Do wypadku doszło we wtorek około godziny 16. Dziecko wypadło z trzeciego piętra kamienicy na którym znajduje się już poddasze. Spadło na chodnik.
- Dziecko wypadło z okna na poddaszu, które znajduje się na wysokości około 40 centymetrów nad podłogą - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - W tym czasie dziewczynką opiekowała się matka i babcia. Jak mówiły, na chwilę oddaliły się od dziecka. Obie kobiety były trzeźwe. Matka jest obecnie z dzieckiem w szpitalu. Tam też zostanie przesłuchana.
Ryszard Stus, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku powiedział nam, że dziewczynka jest w stanie dobrym.
- Jest po ogólnym badaniu i nie ma nagłego zagrożenia życia - mówi Ryszard Stus. - Jest w stanie dobrym. Teraz zostanie przeniesiona na oddział chirurgiczny, gdzie będzie poddana dalszej, dokładnej obserwacji. Nie wiemy, czy nie doszło do uszkodzeń wewnętrznych, które ujawnią się w późniejszym czasie.
Czerwiński powiedział nam, że do podobnego incydentu doszło w poniedziałek rano w domu przy ulicy Bałtyckiej w Słupsku. Wtedy z okna na pierwszym piętrze wypadł dwuletni chłopczyk. Na szczęście spadł na trawnik. Chłopiec jest potłuczony, ale nie ma większych obrażeń. Jest na obserwacji w szpitalu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?