Słupsk: Wybieramy prezydenta w prawyborach

Postanowiliśmy nieco "podgrzać atmosferę wyborczą". Wytypowaliśmy sześciu potencjalnych kandydatów do fotela prezydenta Słupska.Naszą inicjatywę należy traktować jedynie jako wirtualną zabawę, która nie będzie miała wpływu na oficjalne wyniki jesiennych wyborów. Lokalni politycy mogą ją jednak potraktować jako dobry sondaż przedwyborczy, z którego dowiedzą się jakie są oczekiwania mieszkańców Słupska.
Zachęcamy do głosowania, wyrażania opinii i zadawania pytań, które z przyjemnością przekażemy kandydatom i opublikujemy odpowiedzi na łamach "Dziennika Słupskiego". Jesteśmy również otwarci na Państwa kandydatury.
Nasze prawybory spotkały sie z sympatią wśród wybranych kandydatów.
– Cieszę się, że mnie wybraliście – mówi obecny prezydent miasta Maciej Kobyliński. – Poproszę o ładne zdjęcie.
Podobnie zareagował były poseł do sejmu RP Jan Sieńko.
– Jak chcecie się bawić, to będziemy się bawić – mówi.
Entuzjastą pomysłu okazał się także nasz najmłodszy kandydat Robert Kujawski, wiceprzewodniczący rady miasta w Słupsku.
– To znakomity pomysł oraz czas na tego typu zabawę – mówi.
Cześć naszych kandydatów była bardziej dociekliwa i chciała wiedzieć jaką będzie miała konkurencję. Byli wśród nich członkowie Platformy Obywatelskiej, czyli poseł obecnej kadencji na sejm RP Zbigniew Konwiński i Marek Biernacki, radny sejmiku województwa pomorskiego.
Najbardziej sceptycznie do pomysłu internetowych prawyborów podeszła Krystyna Danielecka-Wojewódzka, słupska radna.
– Nie myślę nawet o tym by kandydować, bo nie jestem przekonana, że mieszkańcy Słupska chcieliby mnie widzieć w fotelu prezydenckim – mówi.
W ostateczności dała się przekonać i przyłączyła się do zabawy
Nasza zabawa potrwa do 13 kwietnia. Przez cały ten czas będzie można być jej czynnym uczestnikiem.