Około 12 tysięcy fanów rockowych brzmień bawiło się w przy dźwiękach serwowanych przez Carlosa Santanę. Ale koncert był wyjątkowy także z kilku innych powodów. Muzyk tak mocno zachwycił się Doliną Charlotty, że postanowił wydłużyć swój występ o godzinę.
- Jesteśmy w domu - mówił ze sceny Carlos Santana.
Zobacz także: Projekt plaża w Ustce: Ekipa TVN na usteckiej plaży [ZDJĘCIA+FILM]
W trakcie koncertu artysta zaprosił na scenę Mirosława Wawrowskiego, organizatora Festiwalu Legend Rocka i wręczył mu swoją gitarę z autografem oraz bukiet białych róż. W tym czasie widownia skandowała na przemian "Carlos" i "Mirek". 2,5-godzinny koncert zakończył się w strugach deszczu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?