Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wybuch gazu w Słupsku. Część kamienicy w Słupsku się zawaliła [ZDJĘCIA, WIDEO]

Hubert Bierdngarski
Na skutek eksplozji zawaliła się część kamienicy. Trzy osoby trafiły do szpitala.

Do wybuchu gazu w kamienicy doszło 28 kwietnia o godz. 2:19. Na skutek eksplozji zawaliła się część budynku.
Ewakuowano 23 mieszkańców. Trzy osoby trafiły do szpitala na skutek zatrucia gazem.

- To cud, że nikomu się nic nie stało - takimi słowami strażacy określili tragedię do jakiej doszło w nocy z soboty na niedzielę w centrum Słupska. W jednej z kamieniec przy ulicy Krasińśkiego wybuchł gaz. Większość budynku zawaliła się, ewakuowano 10 rodzin. Tylko trzy osoby z lekkimi ranami trafiły do szpitala. Poszkodowani są również strażacy z OSP w Obejeździe, którzy jadąc do zdarzenia mieli wypadek. W ich wóz uderzył osoby samochód.

- Obudził mnie głośny huk i krzyk żony - mówi Zenon Grabowicz, który mieszkał w zniszczonej kamienicy - Chwilę później zobaczyłem jak spada na mnie kawałek sufitu. Zdążyłem się tylko zasłonić ręką. Natychmiast z żoną wybiegliśmy z mieszkania. Chcieliśmy wyjść przez klatkę schodową, ale tam już był wielki pożar. Uciekaliśmy z żoną przez okno. Widziałem jak inni również uciekają z domu oknami. To wielkie szczęście, że nikomu nic się nie stało.

Do wypadku doszło około godziny 2 w nocy. Wybuch gazu był tak silny, że frontowa część została wyrwana. Andrzej Gomulski, komendant miejski Straży Pożarnej w Słupsku mówi, że do akcji skierowano wszystkie wozy gaśnicze.

- Z tego co mi wiadomo, to kierowca osobowego samochodu uderzył w stojącą przed domem skrzynkę z gazem. Urwał rury i uciekł. Gaz zaczął zbierać się w klatce schodowej i doszło do wybuchu - mówi Gomulski. - Na szczęście nie ma ofiar w ludziach. Ewakuowaliśmy ponad 20 osób. Tylko trzy osoby z niewielkimi obrażeniami trafiły do szpitala. W szpitalu znaleźli się również strażacy ochotnicy, którzy jechali do wypadku. W ich wóz uderzył inny pojazd.

Jak udało się nam ustalić policjanci zatrzymali już 32-letniego mężczyznę, który uderzył w skrzynkę. Był pijany. Miał półtora promila alkoholu we krwi.

- Mężczyznę zatrzymaliśmy już kilkadziesiąt minut po zdarzeniu. Był pijany - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Obecnie przebywa w areszcie.

Akcja strażaków jest już zakończona. Obecnie na miejscu pracują ekipy PGK, które sprzątają gruzowisko i oczyszczają teren. Andrzej Kaczmarczyk, wiceprezydent Słupska, który był na miejscu zdarzenia powiedział nam, że wszystkie rodziny zostały już objęte opieką.

- Mamy przygotowane miejsca w miejskich bursach, gdzie rodziny będą zakwaterowane. - mówi Kaczmarczyk. - Zbieramy dla nich również ubrania i najpotrzebniejsze przedmioty i jedzenie. W południe planowany jest sztab kryzysowy, który podejmie dalsze działania.
Wiadomo, że kamienica kilkanaście lat temu przygotowana została już do rozbiórki. Ostatecznie jednak została wyremontowana.

Wideo: APR-SAS

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto