Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem jeszcze pod koniec tego roku w Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej, które powstaje obok tomaszowskiego szpitala mogą być przyjmowani pierwsi pacjenci.
Na tyłach szpitala od strony ul. O. Lange powstaje nowoczesny piętrowy budynek, w którym pacjenci będą mieć zapewnioną profesjonalną diagnostykę nowotworów i kompleksowe leczenie z wykorzystaniem radioterapii i i chemioterapii. Oczywiście, w ramach kontraktu z NFZ, bo spółka liczy, że w ten sposób zwiększy się ilość środków z NFZ na leczenie nowotworów. Obecnie województwo łódzkie jest pod tym względem w ogonie, a w czołówce zachorowalności na nowotwory. To co cieszy władze powiatu, nie daje spokoju innym.
We wtorek podczas konferencji temat centrum onkologii podjął poseł Marcin Witko, którego zdaniem ośrodek może być w przyszłości poważną konkurencją dla tomaszowskiego szpitala, a powiat zgadzając się na inwestycję i postawione warunki może doprowadzić do pogorszenia sytuacji finansowej powiatu i szpitala. Miał zastrzeżenia do dzierżawy terenu, wysokości czynszu dzierżawnego i ulgi na czas budowy.
W środę na swojej konferencji do wszystkich zarzutów odnosił się starosta Piotr Kagankiewicz i prezes Centrum Diagnostyki i Terapii Onkologicznej Piotr Paczkowski. - Nie mam wątpliwości, że na tej inwestycji mieszkańcy powiatu tomaszowskiego skorzystają, podobnie jak Tomaszowskie Centrum Zdrowia - mówi starosta i wyjaśniał, że centrum onkologiczne będzie korzystało z niektórych procedur wykonywanych w szpitalu, choćby z badań laboratoryjnych, a dzięki wykonywanej na miejscu chemioterapii i radioterapii, szpital może otrzymać znacznie lepszy kontrakt na chirurgię onkologiczną czy poradnię onkologiczną.
- Inwestycja powstaje przy zerowym ryzyku finansowym powiatu i szpitala. W umowie dzierżawy znalazły się zapisy o zakazie prowadzenia konkurencyjnej działalności centrum wobec szpitala, a po 30 latach umowy dzierżawy powiat staje się właścicielem naniesień na działce - odpowiadał starosta na wszystkie wątpliwości.
Prezes Paczkowski wyjaśniał natomiast, że o wyborze Tomaszowa zadecydowała nie tylko lokalizacja, ale i bardzo duży wachlarz usług zakontraktowanych w szpitalu (poza chirurgią onoklogiczna ważny jest także m.in. kontrakt na ratownictwo medyczne czy transport). - Poza tym liczy się dla nas fakt, że szpital współpracuje już z prywatnym podmiotem, jakim jest klinika kardiologii Allenort i ta współpraca dobrze się układa - mówi prezes i dodawał, że w ostatnich miesiącach podobna inwestycja została zrealizowana w Katowicach, centrum zaczęło już działalność, choć na razie czeka na ogłoszenie kontraktu przez NFZ.
W Tomaszowie centrum ma być gotowe po wakacjach, by udało się złożyć ofertę w konkursie, który NFZ ogłosi jesienią.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?