Gdańsk. Tysiące chętnych do policji na Pomorzu (ZDJĘCIA,WIDEO)

Rekrutacja do policji odbywa się w trybie ciągłym. Dokumenty można składać przez cały rok. Jednak w środę, przechodniom i kierowcom przejeżdżającym koło siedziby KWP przy ul. Okopowej w Gdańsku, ukazał się niecodzienny widok - długi wężyk oczekujących przed Wydziałem Kadr i Szkolenia.

Mundurowi protestowali pod Pomorskim Urzędem Wojewódzkim w Gdańsku

- Pierwsze osoby zapisywały się już we wtorek o godz. 21. W środę pierwsi ustawili się przed punktem przyjęć o 4 rano - mówi nam jeden z kandydatów w kolejce.
- To już zaczyna być irytujące. Przez kilka godzin kolejka przesunęła się o jedynie kilka osób, a ustawiłam się wcześnie rano. Tylko ludzie wchodzą i wychodzą nie wiadomo skąd - dodaje kobieta ze środka kolejki.

Na co liczą kandydaci na policjantów, gdy już dostaną się do służby? Głównie na niepowtarzalność obowiązków i dreszczyk emocji. Wielu kusi też pewne zatrudnienie w tzw. budżetówce i szybka emerytura. A niebezpieczne strony zawodu?

- Liczę że obejdzie się bez tragedii - mówi jeden z kandydatów, któremu udało się zapisać na rekrutację.

- W zeszłym roku przyjęliśmy 321 nowych funkcjonariuszy - podkom. Maciej Stęplewski.

Dokumenty się składa do KWP w Gdańsku, następnie kandydat kierowany jest na testy sprawnościowe do Słupska. Później kandydat jedzie do Gdańska na spotkanie z psychologiem.

Jeżeli osoba przejdzie ten etap zostaje policjantem i musi odbywać 3-miesięczny kurs w Słupsku. A następnie wysyłana jest na tzw. staż w prewencji do Warszawy. Po odsłużeniu określonego czasu wraca do macierzystej jednostki.