Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogotowie w Słupsku: Dyspozytorka ukarana

opr. As
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Archiwum NM
Miesięczne odsunięcie od pracy i brak premii. Tak ukarana została dyspozytorka pogotowania w Słupsku za brak odpowiedniej reakcji na wezwanie policjantów, którzy czekali przy nieprzytomnym mężczyźnie.

Policjanci na ambulans, który miał przyjechać do leżącego na chodniku, czekali prawie godzinę. Wszystko przez brak odpowiedniej reakcji ze strony dyspozytorki.

Dyrektor słupskiego pogotowia Mariusz Żukowski podkreśla, że dyspozytorka popełniła błąd, bo w przypadku, gdy wszystkie miejscowe karetki były zajęte, powinna wezwać R, na przykład z podstacji pogotowia w Ustce.

Żukowski podkreśla, że sytuacja dotyczy pracownicy z bardzo dużym doświadczeniem.

Zobacz także:Zmarł mężczyzna porażony w pracy prądem

Być może zgubiła ją rutyna lub brak opanowania, bo jednocześnie miała sześć wezwań i rozdysponowała wszystkie karetki, dodaje dyrektor słupskiego pogotowia.

Wszyscy dyspozytorzy pogotowia w Słupsku przeszli dodatkowe szkolenie, jak reagować w podobnych sytuacjach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto