Zimę można „konsumować" na różne sposoby. Ja pozostaję wierny rowerowi, chociaż z aprobatą przyglądam się innym zimowym sportom, możliwym do uprawiania w naszym płaskim terenie w okolicach Słupska.
Korzystając z pięknej słonecznej pogody, jakiej ostatnio nie brakowało, zachęcałem kogo tylko mogłem do zimowych wycieczek. Daje słowo, że po śnieżnym puchu można jeździć i to bez upadków. Dzięki ścieżce rowerowej w stronę Krępy, Słupsk można najbezpieczniej opuścić zmierzając w tamtym kierunku. Nie ma piękniejszych okolic w rejonie miasta niż Park Krajobrazowy "Dolina Słupi".
Już w okolicach Dębnicy Kaszubskiej mamy namiastkę pagórków. Trudno przecenić uroki zimy w tych lasach. Przejazd trasą rowerową, tzw. "Szlakiem zwiniętych torów", pozwala unikać posolonych i mokrych asfaltów. Jest to trasa lekka, łatwa i przyjemna, a długość zależy od szybko zapadającego zmierzchu. Po kolejnych opadach śniegu, gdy rosną zaspy, a znaki stają się nieczytelne, jazdę uprzyjemniają kaskady śniegu spadającego z gałęzi. Wtedy już nawet renifery z ręki jedzą! Chociaż jest pewna doza niepokoju: gdy zabłądzimy, do domów wrócimy wiosną. Należy zatem w domach pożegnać się na dłużej! Niezdecydowanych zachęcam do wyjazdu poniższymi zdjęciami.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?