18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupsk zwraca unijną dotację przeznaczoną na aquapark

Redakcja
fot. H. Bierndgarski
Dwa i pół miliona musi do 28 lipca zwrócić słupski magistrat do Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. To część unijnej dotacji przeznaczonej na budowę Parku Wodnego "Trzy Fale w Słupsku". Urząd Marszałkowski umowę na dotację zerwał, bo z braku pieniędzy miasto wstrzymało inwestycję.

Park Wodny "Trzy Fale" miał być sztandarową inwestycją prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego. Stało się jednak inaczej. Inwestycją zajmowała się prokuratura, a śledczy badali, czy część podpisów na projektach nie jest sfałszowana. Wtedy zgodnie z planami do połowy 2012 roku inwestycja miała być zakończona, a aquapark oddany do użytku. Niestety terminy zakończenia budowy były ciągle przekładane, aż w styczniu 2013 roku miasto wypowiedziało umowę firmie Termochem, głównemu wykonawcy inwestycji.Dopiero 5 grudnia 2013 roku rozstrzygnięto przetarg na dokończenie prac. Wygrała go firma Budrem Rybak z Luzina, która za dokończenie chciała nie 16,5 mln zł a 33 mln zł. To spowodowało drastyczny wzrost budowy parku wodnego. Na takie rozwiązanie nie zgodzili się radni, którzy chcieli, aby park został dokończony za planowane 57 mln zł a nie 72 mln zł.
Od grudnia 2013 roku do kwietnia 2014 roku prezydent Słupska aż 8 razy przekonywał radnych do zwiększenia wydatków o dodatkowe 17 ml zł. Rada była jednak nieugięta. Ostatecznie, w połowie kwietnia radni podjęli własną uchwałę, w której zobligowali prezydenta do dokończenia inwestycji bez zwiększania wydatków w ramach własnych środków lub też przy pomocy partnera prywatnego.
Efektem tej uchwały było rozwiązanie umowy z firmą, która wygrała przetarg. W kolejnym kroku umowę ze Słupskiem rozwiązał zarząd woj. pomorskiego. Miasto zostało zobligowane do zwrócenia 2,5 mln zł przekazanej już dotacji unijnej. Decyzję podjęto w piątek na specjalnie zwołanej, nadzwyczajnej sesji rady miasta.
- W uchwale mowa jest o tym, że pieniądze zwiększą deficyt miasta, a nasza propozycja mówiła o tym, aby spłatę tych pieniędzy sfinansować z obligacji przeznaczonych na park wodny - mówił na sesji radny i szef klubu PiS Robert Kujawski. - Nie powinniśmy dodatkowo zadłużać miasta.
Ostatecznie jednak radni podjęli decyzję o zmianach w budżecie miasta, ale powodem były inne dotacje unijne, których nie dostanie miasto.
- Jeżeli nie spłacimy tych 2,5 mln zł to Pomorski Urząd Marszałkowski nie przekaże nam prawie 30 mln zł na inne inwestycje. Mam jednak nadzieję, że ostatecznie pieniądze na ten cel pójdą z miejskich obligacji a deficyt miasta będzie zmniejszony - mówił przewodniczący rady Zdzisław Sołowin.
Obecnie miasto rozpoczęło prace przy remoncie dachu na parku wodnym i budowie dróg dojazdowych. Do końca tego roku ma być jeszcze uruchomiona jedna z niecek basenowych tak, aby choć w części park na siebie zarabiał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto