Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupszczanie pojadą mercedesem przez Syberię. Będzie zimno

Krzysztof Głowinkowski
Grzegorz Pożoga i Tomasz Kawałko ze Słupska, o ile im się uda, przejadą terenówką blisko 20 tys. km. Będą jechać po śladach Romualda Koperskiego, który Syberię pokonał już kilkakrotnie
Grzegorz Pożoga i Tomasz Kawałko ze Słupska, o ile im się uda, przejadą terenówką blisko 20 tys. km. Będą jechać po śladach Romualda Koperskiego, który Syberię pokonał już kilkakrotnie Marcin Kamiński
Pasjonaci zimowych wypraw na Syberię znowu wybierają się w drogę. Trzymamy za nich kciuki.

Jak to jest, gdy na zewnątrz jest trzaskający mróz ok. -60 stopni Celsjusza, a trzeba pokonać trasę prawie tak długą jak połowa równika?

- Na pewno nie będzie łatwo, ale mamy nadzieję, że damy radę - twierdzą podróżnicy, którzy mają już zaliczonych kilka tras po Rosji. - Jeśli samochód nas nie zawiedzie, to wyprawa zakończy się sukcesem.

Kolejny raz
Tomasz Kawałko i Grzegorz Pożoga ze Słupska znają się na wyprawach w głąb Rosji. Byli na Kołymie, pojechali także na Półwysep Jamalski, zdobyli Murmańsk i Archangielsk. To była jednak tylko rozgrzewka. Przed nimi nie lada wyzwanie. Chcą przejechać Syberię, a przynajmniej jej częsć, tak jak zrobił to sławny podróżnik Romuald Koperski, który po raz pierwszy samotnie pokonał ją landroverem, dostając się do Ameryki po pokonaniu cieśniny Beringa. Koperski ma też za sobą podróż przez Syberię ale wszerz. I już nie samochodem, ale pontonem.Spłynął samotnie najdłuższą rzeką - Leną.

- Tym razem korzystamy z jego uprzejmości - mówi Tomasz Kawałko. - Jako, że on wybiera się w trzy ciężarówki aż do cieśniny Beringa, dostaliśmy pozwolenie aby jechać z nim. Jak z tego nie skorzystać?
Ich planem jest dotrzeć do Ust-Kut i zimnikiem do Mirnego, gdzie znajduje się największa, odkrywkowa kopalnia diamentów (ma 525 m głębokości i średnicę 1,20 km).

Zimno coraz zimniej
-Potemczekanasdroga do Jakucka, czyli stolicy zimna. Oczywiście jeśli go dogonimy, bo Koperski wyjeżdża szybciej, grając po drodze koncerty dla Polaków. Mamy nadzieję, że się nam uda. Do Jakucka mamy normalną drogę. Potem chcemy dotrzeć do Czerskiego, który leży na prawym brzegu rzeki Kołymy, około 80 km powyżej jej ujścia; około 1500 km na północny wschód od Jakucka. Tam zacznie się już prawdziwe przecieranie szlaku, bo drogi kończą się. Jeśli dojedziemy do Czerskiego, to już będziemy zadowoleni. Wyprawa Koperskiego pojedzie dalej, o ile im się uda. Wszystko zależy od ilości śniegu jakitambędzie.

Wspólnie dla polaków
Śnieg to wyzwanie, które dotknie także słupszczan. Nie będzie łatwo. Mają dwa komplety opon. Drugi komplet wyposażony będzie w kolce. Kolce pomagają, aby zachować trakcję i jechać prosto.

- Liczymy też na to, że będziemy sobie wzajmnie pomagać, gdyby coś się stało. Oczywiście nie zakładamy takiego scenariusza, ale zawsze może się coś nieprzewidywanego zdarzyć. A Romuald Koperski jedzie na wyprawę w związku z tym, że rok 2015 jest w Rosji Rokiem Kultury Polskiej. Celem wyprawy, która nazywa się Siberia Arctic Expedition jest nie tylko pokonanie w warunkach zimy syberyjskiej, wiodącej przez całe terytorium Rosji aż do Cieśniny Beringa trasy, ale także prezentacja wspólnych osiągnięć Polski w Rosji i Rosji w Polsce - tłumaczy Pożoga.

- Dzięki specjalistycznym pojazdom będziemy mogli dotrzeć nawet do najbardziej oddalonych, pozbawionych ciągów komunikacyjnych miejsc, co pozwoli w pełni zaprezentować szerokim kręgom społecznym nasz wspólny dorobek. Udział w wyprawie, na poszczególnych jej etapach, wezmą przedstawiciele świata kultury i nauki. Na trasie wyprawy odbędą się spotkania, koncerty i prelekcje filmowe - opowiada Koperski. - Jak trudna będzie ta podróż można sobie tylko wyobrazić. Co roku z nastaniem zimy mróz skuwa Syberię, życie ukrywa się i zamiera. Nasilają się mrozy, szaleją śnieżyce. Uczestnicy w ekspedycji przedzierać się będą bezdrożami, przez skutą lodem krainę, pociętą sznurami rzek i pokrytą dywanem śniegu.

Kilometry śniegu
Trasa wyprawy Siberia Arctic Expedition będzie wiodła z Polski, przez Litwę, Łotwę do Moskwy, skąd nastąpi uroczysty start honorowy wyprawy. Następnie przez europejską część Federacji Rosyjskiej, Góry Ural, Nizinę Zachodniosyberyjską do Jakucji, skąd przez Góry Suntar - Chajata do Bieguna Zimna w mieście Oymiakon.
Środkiemlokomocji słupszczan będzie terenowy Mercedes G. Zabierają ze sobą agregat prądowtówrczy, piłę motorową,częścizapasowe.

- Zabieramy ok, 40 słoików peklowanego mięsa, purre ziemniaczane, makarony, kapustę, golonki itd. Jakoś damy radę. Oczywiście poszukujemy sposnsorów, którzy chcieliby wspomóc naszą wyprawę. Dla zainteresowanych podajemy kontakt telefoniczny: 501 334 323.

Autor: Marcin Kamiński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto