Przed spotkaniem Czarnych ze Stalą pojawiły się pogłoski, jakoby kontrakt ze słupskim klubem miał podpisać Nigeryjczyk z amerykańskim paszportem Gabe Muoneke. Mierzący 200 cm 31-letni zawodnik ostatnio grał w lidze portorykańskiej, wcześniej we Francji, Turcji, Argentynie, Chinach, a nawet krajach arabskich, zaś w sezonie 2007-2008 w hiszpańskiej, euroligowej Tau Ceramice. Ot taki obieżyświat. Ostatecznie Muoneke nie było w składzie słupskiej drużyny na mecz ze Stalą.
A jak toczył się pojedynek w Stalowej Woli? Po pierwszej remisowej kwarcie, drugą znakomicie zaczęli miejscowi, by w 16 min. prowadzić 35:24. Słupszczanie nie dawali jednak za wygraną. Dzięki m.in. "trójkom" wspomnianego Sroki Czarne Pantery w trzeciej odsłonie zmniejszyły dystans do pięciu "oczek" (60:65). W ostatniej kwarcie Srokę w zdobywaniu wspomagał Tyrone Brazelton i to głównie dzięki nim Czarni 12 sekund przed końcem meczu wyrównali. Kiedy kilka sekund później Loyd wykorzystując dwa rzuty osobiste dał prowadzenie 78:76 Stali, szkoleniowiec Czarnych Igor Miglinieks poprosił o ostatnią przerwę w tym spotkaniu. Goście mieli jeszcze osiem sekund, by odwrócić wynik, albo przynajmniej doprowadzić do dogrywki. Nie udało się...
Stal Stalowa Wola - Energa Czarni Słupsk 78:76 (18:18, 24:17, 23:25, 13:16)
Stal: Miszczuk 19 (1), Loyd 18 (1), Wołoszyn 10 (2), Jarecki 8, Godbold 6, Gabiński 6 (1), Andrzejewski 4, Partyka 3 (1), Klima 2, Kasiulevicius 2, Malczyk
Energa Czarni: Sroka 25 (4), Brazelton 14, Cesnauskis 11 (1), Żurawski 10, Clark 7, Przybyszewski 4, Sulowski 3 (1), Djapa 2
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?