Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Syców: Sięgają po unijną kasę

Dawid Samulski
Marian Kuczyński
Marian Kuczyński Dawid Samulski
Sycowska Gospodarka Komunalna coraz odważniej sięga po unijne pieniądze. – Skoro są możliwości dofinansowania, musimy z nich korzystać – mówi prezes spółki Marian Kuczyński

Te możliwości stwarza Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW), a konkretnie działanie „Podstawowe usługi dla gospodarki i ludności wiejskiej”, z którego SGK już raz skorzystała, kiedy to w 2009 r. pozyskała ponad 600 000 zł na modernizację stacji uzdatniania wody w Stradomi Wierzchniej. Z końcem września roku bieżącego upłynął termin składania wniosków w ramach drugiego naboru. Na biurko marszałka trafiły dwa wnioski SGK - oba o dofinansowanie z PROW, które wynosi maksymalnie 75 proc. kosztów kwalifikowanych.
Na potrzeby systemu zbiórki, segregacji i wywozu odpadów komunalnych każdy beneficjent może liczyć na 200 000 zł, bo taki jest górny pułap. Pieniądze te SGK planuje dołożyć do zakupu nowej śmieciarki, która kosztuje około 600 000 zł. – Nie miałem wyjścia, ponieważ i tak musiałbym ją niebawem kupić, bez względu na to czy dofinansowanie dostanę, czy nie – tłumaczy Marian Kuczyński. – Dlatego w terminie realizacji podałem połowę 2013 r., kiedy już będzie po przetargu i kiedy będę wiedział, ile naprawdę kosztuje – dodaje.
SGK działa na dwóch gminach, więc czy jest szansa otrzymać dwa razy po 200 0000 zł? – Wniosek do ministerstwa w tej sprawie został już przez nas wysłany. Na razie czekamy na odpowiedź – wyjaśnia szef spółki.
4 000 000 zł, czyli o wiele większe środki są do „zgarnięcia” na gospodarkę wodno-kanalizacyjną. Z tej puli SGK może sięgnąć po jakieś 3 400 000 zł, z uwagi na to, że wcześniej wykorzystała już 600 000 zł na modernizację wspomnianej SUW w Stradomi. Zadanie, na które chce te środki pozyskać, nosi nazwę „Budowa stacji uzdatniania wody i kanalizacji sanitarnej w miejscowości Wioska”.
– Przepisy mówią, że miejscem realizacji tej inwestycji muszą być tereny wiejskie, dlatego wszystko, co zrobilibyśmy w mieście, byłoby kosztem niekwalifikowanym i nie podlegałoby dofinansowaniu. Ustaliliśmy więc, że wybudujemy SUW w Wiosce – kontynuuje Marian Kuczyński.
Nowiutki budynek stanie obok starego, liczącego już sobie 35 lat, który i tak za jakieś 5 lat nadawałby się do gruntownego remontu. – Kosztowałoby to więcej, niż wybudowanie nowego obiektu – zapewnia prezes.
Brutto cała inwestycja ma kosztować 8 173 000 zł, w tym koszt kwalifikowany stanowi 5 491 000 zł. Wynika z tego, że na SUW i przyległą kanalizacje w Wiosce, SGK musi wyłożyć ponad 2 000 000 zł własnych środków.
Urząd Marszałkowski ma czas do końca roku na weryfikację wszystkich wniosków i rozdysponowanie pieniędzy. Gdyby te, o które wnioskuje SGK, zostały spółce przyznane, budowa stacji mogłaby się rozpocząć w połowie przyszłego roku. W grudniu 2013 r. cała inwestycja byłaby gotowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sycow.naszemiasto.pl Nasze Miasto