Zmiany na usteckim poligonie ułatwią połowy rybakom

Do tej pory było tak, że na wniosek wojskowych z Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce w czasie ćwiczeń i strzelań morskich zamykane były duże akweny morskie. W tym czasie nikt nie mógł na nich przebywać. Tylko dzięki dobrej woli wojska, po fizycznym zakończeniu strzelań wojskowi informowali o tym rybaków i ci wychodzili na połowy. Sytuacja zmieniła się jednak pod koniec 2013 roku, w momencie wprowadzenia przez Straż Graniczną nowego systemu monitoringu. Teraz każde naruszenie strefy zamkniętej jest odnotowane przez system komputerowy i strażnicy graniczni muszą o tych zdarzeniach informować Urząd Morski. Tylko w ciągu trzech ostatnich miesięcy do Urzędu Morskiego w Słupsku wpłynęło kilkadziesiąt takich zgłoszeń. Większość zgłoszeń dotyczy rybaków.
- Poligon jest często zamykany z powodu ćwiczeń i dochodzi do tego, że wcale nie wychodzimy na połowy, bo nie możemy łowić. Jak na razie Urząd Morski umarza te zdarzenia, ale za chwilę posypią się kary i wtedy pojawią się prawdziwe problemy. Ogranicza się nam w ten sposób prowadzenie naszej działalności gospodarczej – mówił w styczniu tego roku Krzysztof Bugowski, rybak z Jarosławca.

To właśnie na początku roku pojawił się pomysł utworzenia nowego, mniejszego akwenu, który był by zamykany na czas rutynowych ćwiczeń, lub strzelań na strzelnicy poligonowej. Duży akwen nadal byłby zamykany na czas poważnych ćwiczeń wojska. Zmiana pozwoliłaby jednak rybakom na spokojne połowy. Wojskowi i przedstawiciele Urzędu Morskiego w Słupsku przygotowali propozycje zmian w przepisach. Nowy akwen o numerze „6c” został zatwierdzony w połowie kwietnia przez ministra obrony narodowej w formie specjalnego rozporządzenia.

- Rozporządzenie to wprowadza nową strefę o numerze 6C, która pozwoli na ograniczenie wielkości dotychczas zamykanej strefy nr 6 – czytamy w komunikacie Biura Hydrograficzne Marynarki Wojennej - Działania te są wynikiem wysiłków podejmowanych między innymi przez BHMW, mających na celu ułatwienie realizacji połowów rybakom operującym z portów środkowego wybrzeża.

Po zmianie przepisów rybacy odetchnęli z ulgą.
- Wprowadzenie tego akwenu spowoduje, że nasze problemy całkowicie znikną - mówi Piotr Żuchowski, rybak z Jarosławca. - Wiemy, kiedy są duże ćwiczenia i nie ma problemu. Po prostu wtedy nie pływamy. Nie godziliśmy się na zamykanie połowy Bałtyku, kiedy wojsko sobie strzela na strzelnicy.

Oficjalnie nowy akwen zacznie obowiązywać od 28 kwietnia po uprawomocnieniu się rozporządzenia.