Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    A czy Ty chociaż oglądałeś mecz? Polpharma nie miała najmniejszych szans na wygraną, bo grała beznadziejne. To, że momentami podjeżdżała to kwestia tego, że Anwil po prostu miał zastój. Szans najmniejszych SKS nie miał, bo po prostu to nie był ich dzień. Poza tym, to że walczyli można określić właściwie, że Okafor walczył, a inni próbowali coś zdziałać. Choćby również z tego powodu nie mieli szans, bo nikt inny nic nie grał. Patrzysz na sam wynik jakby to było najistotniejsze - liczą się nie tylko statystyki.

    KOD

    POLECAMY