Miało być wesoło i bezpiecznie. A zaczęło się niebezpiecznie. 45 dzieci z powiatu sławieńskiego i okolic Słupska przeżyło chwile grozy w autokarze, którym jechali w góry. Na Zakopiance autobus zaczął się palić. Dzieciom w ewakuacji pomagali przejeżdżający tą trasą kierowcy.
Mamo, autokar, którym jadę pali się! Tak dramatyczną relację usłyszała Marzena Łużyńska ze Sławna. Dzwoniła jej 13-letnia córka Natalia, która kilka godzin wcześniej wyruszyła na kolonię do Białego Dunajca (10 km od Zakopanego). Kilkoro rodziców przyszło do naszej redakcji i opowiedziało nam o feralnym początku wypoczynku. Chcieli, abyśmy pomogli im dowiedzieć się, dlaczego doszło do pożaru.
Z opowieści dzieci wynika, że na Zakopiance silnik autobusu zaczął się nagrzewać. Pojawił się dym, dzieci zaczęły krzyczeć i uciekać z autokaru. W ewakuacji pomagali kierowcy przejeżdżających samochodów. - Nikomu nic się nie stało - komentuje Marzena Wiśniewska ze Sławna, której dziecko także uczestniczy w wyjeździe.
Kolonię zorganizowało Przedsiębiorstwo Turystyczne „Euro Tours” ze Słupska. - To pierwszy taki przypadek w firmie, którą prowadzę razem ze wspólnikiem - mówi Tomasz Prądzyński, współwłaściciel. - Prawdopodobnie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej w okolicach skrzyni biegów. Autokar przed wyjazdem sprawdzili policjanci, wynajmujemy go od innej firmy. - To jeden z naszych lepszych pojazdów - mówi Mirosław Turzyński, szef firmy Eurotrans ze Słupska. - Przed wyjazdem przeszedł badania.
Zapytaliśmy właściciela, ile lat ma autobus. Usłyszeliśmy, że 18. Skontaktowaliśmy się także ze współwłaścicielem „Euro Toursu”.
- Dzieci dowieziono na kolonię drugim autokarem (eskortowała go policja - red.) i czują się dobrze - mówi Mariusz Zwoliński. - Zbadał je lekarz i zalecił picie mleka. Planujemy zorganizowanie dla nich dodatkowych atrakcji, jako rekompensaty za stres.
Wczoraj 45 kolonistów zakwaterowano w Białym Dunajcu. Ich pobyt potrwa dwa tygodnie.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?