131 mln zł kosztowały pomorskie firmy wypadki przy pracy

Każdy wypadek przy pracy to koszt, średnio ok. 25 tys. zł. Gdy przemnożymy to przez liczbę wypadków, do jakich doszło w ubiegłym roku w naszym regionie otrzymamy sumę 131 mln zł. Tyle mogliby na wypadkach zaoszczędzić pomorscy pracodawcy.

- Są branże, gdzie ten koszt jest mniejszy, choć są takie, które są o wiele droższe dla pracodawcy - mówi Bożenna Walczak-Siwek, okręgowy inspektor pracy w Gdańsku. - Na przykład w sektorze transportowym jeden wypadek kosztuje 62 tys. zł. Koszt wypadku przy pracy w firmie zatrudniającej od sześciu do dwudziestu pracowników to ponad 100 tys. zł.
O zagadnieniach bezpieczeństwa pracy rozmawiali wczoraj przedstawiciele pracodawców, organizacji związkowych oraz inspektorzy pracy. Gościem spotkania był Tadeusz Zając, główny inspektor pracy. Zdaniem związkowców jest wielu pracodawców, którzy zabiegają o bezpieczeństwo zatrudnionych u siebie pracowników. Dodają jednak, że nie są to działania na dziś.

- Dziś zainwestowane pieniądze w systemy bezpieczeństwa pracowników przyniosą skutki w przyszłości - zauważa Ryszard Dubiela, wiceprzewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ ?Solidarność?. - Zwracanie na to uwagi podobne jest do profilaktyki, która nie przynosi skutków wymiernych teraz, a dopiero w przyszłości.
Przedsiębiorcy chcą się zmieniać i są gotowi ponosić te koszty. Wielu z nich twierdzi jednak, że aby zarobić trzeba szybko wykonywać pracę, gdyż takie właśnie terminy narzucają inwestorzy.
- Systemy bezpieczeństwa są coraz lepsze, ale także kosztowne - mówi Ryszard Trykosko, prezes firmy Polnord-Bud. - Nie jest trudno zachować bezpieczne warunki pracy, choć do tego dochodzi jeszcze jeden element - rentowność firmy.
- Pracodawcy nie potrafili i nie byli uczeni rozpatrywania wypadków przy pracy w kategoriach liczenia kosztów zdarzeń wypadkowych - uważa Tadeusz Zając, główny inspektor pracy. - Chcemy pokazać, że te koszty są ogromne i że warto jest zainwestować w warunki pracy, bo środki tam ulokowane zwracają się. Nie może znaleźć zrozumienia dla częstej praktyki uzasadniania łamania prawa, brakiem środków finansowych. Poza materialnymi są także i aspekty moralne wypadków przy pracy, każdy z nich jest porażką pracodawcy, pracownika, a także i inspekcji pracy.