Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

37. Światowe Dni Młodzieży. Przypowieść na nasze czasy

Piotr Piotrowski
W czasie tych dni nie zabrakło okazji do modlitwy, refleksji nad światem, ale i do spojrzenia wgłąb własnej duszy
W czasie tych dni nie zabrakło okazji do modlitwy, refleksji nad światem, ale i do spojrzenia wgłąb własnej duszy fot. PAP/EPA
- Jaśniejcie światłem Chrystusa. Słuchajcie Go, abyście i wy stali się światłością świata. I nie lękajcie się, bo Pan was miłuje i idzie obok was - tymi słowami papież Franciszek zakończył 37. Światowe Dni Młodzieży, które odbywały się w Lizbonie od 2 do 6 sierpnia.

37. Światowe Dni Młodzieży. Przypowieść na nasze czasy

Franciszek podsumował wielkie spotkanie młodych w Portugalii w czasie środowej audiencji generalnej, 9 sierpnia, na Placu św. Piotra w Rzymie. Papież nawiązał do sytuacji z ostatnich lat.

- Jak dobrze wiemy, pandemia poważnie wpłynęła na zachowania społeczne: izolacja często przeradzała się w zamknięcie, a szczególnie odczuli to ludzie młodzi. Poprzez te Światowe Dni Młodzieży Bóg dał „impuls” w przeciwnym kierunku: wyznaczyły one nowy początek wielkiej pielgrzymki młodych poprzez wszystkie kontynenty w imię Jezusa Chrystusa. I nie przypadkiem stało się to w Lizbonie, mieście otwierającym się na ocean, mieście-symbolu wielkich odkryć morskich - powiedział.

Wołanie o pokój

Przypomniał, że patronką ŚM była Matka Boża:
- Ewangelia zaproponowała młodym przykład Maryi Dziewicy, w najbardziej krytycznej dla niej chwili, kiedy udała się by nawiedzić swoją kuzynkę, Elżbietę. Ewangelia mówi, że „wstała i poszła z pośpiechem” (Łk 1, 39). Bardzo lubię przyzywać Matkę Bożą jako Matkę Bożą spieszącą, bo zawsze działa na naszą rzecz z pośpiechem. Nigdy nie każde nam czekać: jest Matką wszystkich. W ten sposób Maryja także i dzisiaj, w trzecim tysiącleciu prowadzi pielgrzymkę młodych idących za Jezusem. Podobnie jak uczyniła to sto lat temu w Portugalii, w Fatimie, kiedy zwróciła się do trojga dzieci, powierzając im orędzie wiary i nadziei dla Kościoła i świata. Dlatego podczas Światowych Dni Młodzieży powróciłem do Fatimy, do miejsca objawienia, i wraz z młodymi chorymi modliłem się, aby Bóg uzdrowił świat z chorób duszy: pychy, kłamstwa, wrogości, przemocy - są to choroby duszy, a świat jest chory na te choroby. Ponowiliśmy też poświęcenie nas samych, Europy, świata Niepokalanemu Sercu Maryi. Modliłem się o pokój, jest bowiem bardzo wiele wojen we wszystkich częściach świata - dodał Franciszek.

Wskazał też na ogromną potrzebę pokoju, którą wyrazili w Portugalii młodzi uczestnicy spotkania.

- Światowe Dni Młodzieży pokazały wszystkim, że możliwy jest inny świat: świat braci i sióstr, gdzie flagi wszystkich narodów powiewają razem, obok siebie, bez nienawiści, bez lęku, bez zamknięcia, bez broni! Przesłanie młodych ludzi było jasne: czy usłyszą je „wielcy tej ziemi” ? - zastanawiam się... Ten młodzieńczy entuzjazm, który pragnie pokoju? Jest to przypowieść na nasze czasy i także dzisiaj Jezus mówi: „Kto ma uszy, niechaj słucha! Kto ma oczy, niechaj patrzy!”. Ufajmy, że cały świat będzie słuchał tego Dnia Młodzieży i dostrzeże to piękno młodych ludzi idąc naprzód - zakończył Ojciec Święty.

Oprócz papieskiego podsumowania, są już też oficjalne dane organizatorów ŚDM. W wydarzeniach wzięło udział ok. 1,5 mln młodych z 190 krajów, którym towarzyszyło ok. 700 biskupów, w tym 30 kardynałów i prawie 10 tys. księży.
Na program Światowych Dni Młodzieży złożyły się nie tylko tzw. wydarzenia centralne z udziałem papieża. Były to także Dni w Diecezjach portugalskich z udziałem młodych pielgrzymów, katechezy, okazje do spowiedzi, targi powołaniowe oraz wydarzenia religijne, kulturalne i sportowe w ramach Festiwalu Młodych. Tak było również w dniach 1-6 sierpnia w Lizbonie, w czasie głównych wydarzeń, w których uczestniczył Franciszek. Nie zabrakło punktów programu o charakterze ekumenicznym. Była też Polska Lizbona, polski Kościół i polska młodzież.

Park Pojednania w Mieście Radości

W czasie ŚDM w Lizbonie, w historycznej dzielnicy Belém czynne było Miasto Radości. Były to targi powołaniowe ze stoiskami zgromadzeń zakonnych, ruchów kościelnych, wspólnot, stowarzyszeń, obrońców życia i projektów pomocy charytatywnej. Ustawiono je wzdłuż parkowych alejek z nazwami miast - gospodarzy poprzednich edycji ŚDM. Była więc m.in. alejka „Częstochowa 1991” i alejka „Cracóvia 2016”. Na jednym ze stoisk młodzież salwatoriańska promowała postać kandydatki na ołtarze Heleny Kmieć (1991-2017), świeckiej misjonarki, zamordowanej w Boliwii. Jak deklarowali organizatorzy: „Miasto Radości to miejsce spotkania z Jezusem, gdzie pielgrzymi stykają się z różnymi doświadczeniami chrześcijańskiego życia i radości, będąc w ten sposób prowokowanymi do spojrzenia na własne życie i odkrycia własnej drogi w odpowiedzi na wezwanie Boga, który woła każdego z nas po imieniu”.

Dodawali, że wizyta w tym miejscu stanie się „spotkaniem z Bogiem żywym, który zaprasza nas do doświadczenia swego przebaczenia i miłosierdzia oraz do uczynienia daru z własnego życia wielkodusznego daru w odpowiedzi na Jego plan miłości”. W centrum Miasta Radości znajdowała się kaplica. Były tam także dwie sceny, z których co pewien czas głoszono świadectwa, a także odbywały się prezentacje ruchów i wspólnot.

W Mieście Radości było też miejsce spowiedzi i modlitwy, zwane Parkiem Pojednania. Do ustawionych rzędami 150 drewnianych konfesjonałów, wykonanych przez więźniów z Coimbry, Paços de Ferreira i Porto, ustawiały się kolejki chętnych. Można tam było wyspowiadać się w różnych językach, także po polsku. Do odpowiednich konfesjonałów kierowali wolontariusze. W piątkowy poranek jednym ze spowiedników był tu papież Franciszek.

Propozycja Rise Up to były katechezy dla uczestników Światowych Dni Młodzieży w Lizbonie. Odbywały się one od środy do piątku w grupach językowych w parafiach goszczących młodych pielgrzymów, na stadionach, parkingach, w parkach itp. Bp Grzegorz Suchodolski z Siedlec nazwał je „triduum katechetycznym”, zaś bp Piotr Wawrzynek z Legnicy - „trzydniowymi rekolekcjami”.
Polacy gromadzili się na trwających trzy godziny przedpołudniowych spotkaniach w 12 lokalizacjach: sześciu w Lizbonie, oraz po jednej w miejscowościach: Alpiarça, Cartaxo, Santarém, Mafrze, Riachos, Rio Maior. Codziennie, w każdym z tych miejsc katechezy wygłaszał i odpowiadał na pytania młodzieży inny biskup. Tematyka katechez w tym roku była podwójna: maryjno-biblijna oraz społeczna. Pierwszego dnia biskupi mówili na temat hasła głównego tych Dni: „Maryja wstała i poszła z pośpiechem”. Drugiego dnia o wezwaniu Maryi z Kany Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, co mój Syn wam powie”, a trzeciego dnia - o słowach z „Magnificat” Maryi: „Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie”. Natomiast organizatorzy portugalscy, zwłaszcza na dwa pierwsze dni, dołożyli jeszcze tematy bliskie papieżowi Franciszkowi: ekologię integralną, przyjaźń społeczną i powszechne braterstwo. W czasie Rise Up nie zabrakło oczywiście Mszy św., adoracji Najświętszego Sakramentu i okazji do spowiedzi.

Wielkie fetowanie modlitwą

Ponad 600 wydarzeń kulturalnych, religijnych i sportowych zaoferował lizboński Festiwal Młodych, który tradycyjnie stanowi integralną część Światowych Dni Młodzieży. Było wśród nich 80 wydarzeń religijnych, 6 tanecznych, 290 muzycznych, 38 konferencji, 17 wystaw, 27 pokazów filmowych, 7 sztuk teatralnych, 2 wydarzenia sportowe, możliwość zwiedzenia 35 muzeów. Cláudia Lourenço, odpowiedzialna w komitecie organizacyjnym ŚDM w Lizbonie za koordynację Festiwalu Młodych powiedziała, że w zaproponowanych imprezach wzięło udział ponad 300 tys. osób. „Młodzi ludzie przybyli nie tylko po to, by być z papieżem, ale aby modlić się z grupami i zgromadzeniami zakonnymi z całego świata, oglądać filmy na wysokim poziomie i słuchać konferencji o najróżniejszej tematyce, także pozareligijnej, interesującej młodych ludzi” - dodała.

W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną portugalska organizatorka, zwróciła uwagę, że wydarzenia sportowe - mecze siatkówki plażowej i piłki nożnej - zakończyły się modlitwą na środku boiska. Z okazji ŚDM posadzono też 17 980 drzew. Z kolei przygotowane wystawy zwiedziło ponad 5 tysięcy osób. Tematyka tych ekspozycji była szeroka: od ekologii, w nawiązaniu do encykliki „Laudato si’” papieża Franciszka po życie niektórych patronów ŚDM w Lizbonie. Również sztuki teatralne inspirowane były życiem wielkich postaci Kościoła, takich jak święci: Antoni, Franciszek z Asyżu, Teresa od Dzieciątka Jezus, Joana d’Arc i Jan Bosko. Podobnie jak na ŚDM w Panamie w 2019 roku, także w Lizbonie obecna była pielgrzymująca figura Matki Bożej Fatimskiej.
Na placu Martima Moniza zorganizowano Park Chrystonautów - pierwsze światowe spotkanie ewangelizatorów i misjonarzy cyfrowych z całego świata. W piątkowy wieczór trwał tam Festiwal Katolickich Influencerów. Imprezę zorganizowała inicjatywa „The Church is listening” (Kościół słucha), powstała w odpowiedzi na apel papieża Franciszka, i która prowadziła konsultację w przestrzeni internetowej przed zgromadzeniem Synodu Biskupów na temat synodalności.

Wydarzenie miało na celu podziękowanie za wielką pracę misyjną, jaką codziennie wykonują influencerzy i misjonarze internetowi z pięciu kontynentów, którzy głoszą Ewangelię w mediach społecznościowych. W Lizbonie mogli oni spotkać się poza światem wirtualnym, wymienić doświadczeniami i podzielić świadectwami, modlić się i śpiewać. Byli wśród nich: grupa muzyczna Hakuna z Hiszpanii, ks. Rob Galea z Australii, Pitter Di Laura z Brazylii, Pablo Martínez z Argentyny i misjonarze ze wspólnoty Shalom z Brazylii. Towarzyszyli im: kard. Óscar Andrés Rodríguez Maradiaga z Hondurasu i prał. Lucio Adrián Ruiz, sekretarz watykańskiej Dykasterii ds. Komunikacji. Również tego samego wieczoru odbyło się spotkanie „The Change” (Zmiana), przygotowane przez Stowarzyszenie Rodriguesa Pereiro oraz CHARIS (międzynarodowa służba koordynująca wszystkie grupy i wspólnoty charyzmatyczne istniejące w Kościele katolickim). Zgromadziło ono młodzież i liderów z różnych Kościołów chrześcijańskich, którzy razem modlili się, wielbili Boga i zachęcali wspólnie do ewangelizacji. Gospodarzem wydarzenia był aktor Jonathan Roumie, odtwórca roli Jezusa w serialu „The Choosen”. W słynnym muzeum Fundacji Gulbenkiana odbył się koncert „Mozart On”, którego publicznością byli młodzi więźniowie z zakładu karnego w Leirii.

Koncerty i uczelnie

Portugalski Uniwersytet Katolicki, Fundacja Champalimaud i Centrum Kultury Belém (CBB) przygotowały 38 konferencji, których tematyka dotyczyła powołania, misji, wyzwań stojących przed dzisiejszym społeczeństwem itd. Nie zabrakło debaty na temat „Ekonomii Franciszka”, by zastanowić się jak młodzi katolicy mogą wyrażać wiarę w życiu zawodowym: w edukacji, służbie zdrowia, gospodarce. Były świadectwa osób znających osobiście „młodych świętych” naszych czasów, błogosławionych: Karola Acutisa (1991-2006) i Klary Badano (1971-1990), a także sługi Bożego Guido Schäffera (1974-2009), brazylijskiego surfera, lekarza i seminarzysty.

Jak mówią organizatorzy, celem Festiwalu Młodych było umożliwienie uczestnikom ŚDM przeżycia doświadczenia radości, młodości, powszechności wiary, ukazując, że Kościół katolicki jest żywy i młody, potrafiący posługiwać się językiem i formami wyrazu artystycznego naszych czasów, nie naruszając przy tym przesłania, które chce przekazywać.

Lizbona po polsku

Tradycyjnie własny program na Festiwal Młodych zaproponowało polskie Krajowe Biuro Organizacyjne ŚDM. Pod nazwą „Polska Lizbona” na Stadionie 1 Maja odbył się cykl imprez: wieczornych koncertów, rozmów z ciekawymi gośćmi, m.in. kardynałem nominatem Grzegorzem Rysiem, raperem Tau, piosenkarką Magdą Beredą, a także trzema „influencerami Boga”, księżmi: Sebastianem Picurem, Piotrem Jarosiewiczem, Rafałem Główczyńskim, było też widowisko „Biblia Polska Nasza Królowa”. W środowe popołudnie odbyło się tam narodowe spotkanie Polaków, w czasie którego obecni w Lizbonie polscy biskupi odprawili Mszę św. Kolejna liturgia, w sobotnie przedpołudnie, była sprawowana przed wymarszem do parku Tagu na wieczorne czuwanie modlitewne z Ojcem Świętym. W namiotach prezentowały się różne polskie instytucje. Można też było obejrzeć przygotowaną przez IPN wystawę „Samarytanie z Markowej”, również w języku portugalskim, o rodzinie Ulmów, zamordowanej w 1944 roku za ratowanie Żydów czasie II wojny światowej.

Polskie akcenty w czasie Śdm to były również Msze św. dla młodych z udziałem zwierzchników polskiego Kościoła. W parafii pw. św. Józefa w Lizbonie młodzi z archidiecezji łódzkiej uczestniczyli we wspólnej Mszy świętej której przewodniczył kard. Grzegorz Ryś - metropolita łódzki, a liturgię współkoncelebrowali bp Marek Marczak - biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej oraz księża, którzy wraz z młodymi przybyli do Portugalii. W homilii skierowanej do młodych metropolita łódzki mówił o męczeńskiej śmierci św. Jana Chrzciciela i o postaci Heroda - króla - który choć ma władzę, uzależniony jest od opinii innych. - Dlaczego Herod nie zabija Jana Chrzciciela? Bo się boi ludzi! Dlaczego zabija Jana Chrzciciela? Bo się boi ludzi! Chcecie żyć w takim rozkroku, w takim szpagacie, wszystko pod innych nie mając żadnego swojego zdania? Jak się ludziom podoba jestem gotów zabijać, jak się ludziom nie podoba oczywiście nie będę zabijał! W taki sposób chcecie funkcjonować? - pytał kard Ryś.
- Człowiek, który jest władcą, który powinien być dla ludzi przewodnikiem - to jest ktoś, kto siedzi przy telefonie i liczy lajki. Jak jest więcej tych negatywnych niż pozytywnych, to on biedak nie wie co ze sobą zrobić. Ciągle pod drugich, pod drugich - to jest niesłychanie zła nowina! Na czym polega dobra nowina tej Ewangelii? Na tym, że dzień urodzin - uczta jest z okazji urodzin ale… Jana Chrzciciela. Jan Chrzciciel się rodzi w tym dniu dla nieba! Kościół starożytny zawsze mówił, że dzień śmierci - jest dniem narodzin. Ale żeby to wiedzieć, to musisz rozmawiać z Jezusem! Tego Ci nikt inny nie powie. Rozmawiajcie o takich sprawach z Jezusem.- apelował metropolita łódzki.

Nowe przesłanie

Uczestnicy ŚDM w Lizbonie mogli też wziąć udział w wydarzeniach o charakterze ekumenicznym. Modlitwę o pokój zorganizowały działające na tym polu: Wspólnota z Taizé i wspólnota Chemin Neuf (Nowa Droga). W kościele św. Dominika w historycznym centrum stolicy Portugalii 3 sierpnia wieczorem zgromadziło się około 1500 osób, w tym duchowni różnych wyznań chrześcijańskich. W program ŚDM włączyli się również portugalscy anglikanie z Kościoła Luzytańskiego. W spotkaniu młodych katolików świata brała udział grupa anglikańskiej młodzieży, a w anglikańskiej katedrze św. Pawła w Lizbonie przez cały czas trwania ŚDM była czynna „strefa rekreacji”.

Portugalski zwierzchnik, kardynał Manuel Clemente, podsumowując wydarzenie w swym kraju, wskazał, że „trzy elementy Światowych Dni Młodzieży pozostawiają w nas wielkie wrażenie. Chodzi o prostą, spontaniczną, czystą radość; piękną, mocną wiarę w tych ludziach oraz proroctwo o nowym świecie, już obecnym wśród nas”. W wywiadzie dla Radia Watykańskiego patriarcha Lizbony wskazał, że lizbońskie wydarzenia wpłynęły też dobrze na papieża. „Z każdym momentem czuł się coraz lepiej” - wskazał kard. Clemente. Wspominając ogrom pracy przygotowawczej do tak wielkiego spotkania, metropolita Lizbony mówił o pięknych skutkach całego podjętego wysiłku. „Wierzę, że w naszym portugalskim Kościele pozostanie pamięć o tym wydarzeniu, stanowiąc pewne przypomnienie, jak można działać, ponieważ mamy doświadczenie pięknej rzeczy, którą dało się zrobić. Uważam, że najważniejszym trwałym owocem okaże się to pokolenie: wszyscy ci, którzy pracowali w ciągu 2, 3, 4 lat, nawet w czasie pandemii, ze wszystkimi trudnościami, i stworzyli nawyk wspólnej posługi na rzecz dobra. I to przetrwa“ - zapewnił patriarcha Lizbony.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: 37. Światowe Dni Młodzieży. Przypowieść na nasze czasy - Dziennik Bałtycki

Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto