– Obrońca ma o co walczyć – mówi Jacek Korycki, rzecznik prokuratury okręgowej w Słupsku. – Jeśli Jonatan G. będzie sądzony jak dorosły grozi mu do 25 lat pozbawienia wolności. Jeśli trafi do zakładu poprawczego to po ukończeniu 21 roku życia wyjdzie na wolność.
Po ukończeniu 21 lat pensjonariusz zakładu poprawczego nie odbywa dalszej kary jako dorosły wynika to z ustawy o postępowaniu wobec nieletnich.
Takiej sytuacji nie wyobraża sobie rodzina zamordowanej Anity.
– To jest po prostu niedopuszczalne – mówi Marcin Brudzikowski, wujek zamordowanej dziewczyny. – Nie tylko nie wyobrażamy sobie tego my, jako rodzina, ale w ogóle mało kto jest w stanie coś takiego zaakceptować.
Przypomnijmy, że Anita zaginęła 28 maja. Rano wyszła do szkoły i już nigdy nie wróciła do domu. Jej ciało odnaleziono 17 czerwca na terenie nieczynnej kopalni piasku przy ul. Grunwaldzkiej.
Jak się okazało dziewczyna została uduszona przez swojego byłego chłopaka Jonatana G. i koleżankę ze szkolnej ławki Magdalenę Ł. w dniu kiedy zaginęła. Oboje przyznali się do winy.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
