- To bardzo mało- nie kryje Marcin Horbowy, rzecznik PUP w Słupsku- To oznacza mniej kursów, mniej staży, kursów, prac interwencyjnych, pieniędzy na rozpoczęcie działalności gospodarczej i innych form aktywizacji bezrobotnych.
Czarne chmury nad rynkiem pracy w Słupsku
Tylko w styczniu w całym powiecie słupskim liczba bezrobotnych wzrosła o 1051 osób. Łącznie bez pracy w powiecie słupskim pozostaje 13 tys. 276 osób, w tym 6 tys 860 kobiet.
Dane dotyczą tylko bezrobotnych zarejestrowanych w PUP. W tej sytuacji słupski PUP w Słupsku będzie reperował budżet na aktywizację bezrobotnych w ten sam sposób, w jak w minionych latach- sięgając po środki z Unii Europejskiej. Pierwsze unijne pieniądze w tym roku, już pozyskano.
Kobiety zarabiają mniej
- To 2 mln 860 tys z Europejskiego Funduszu Społecznego- mówi Marcin Horbowy- Tyle udało nam się pozyskać na początek. Pieniądze będą przeznaczone na wszystkie formy aktywizacji. Będziemy aplikować o tyle środków, ile się da pozyskać.
W ubiegłym roku PUP w Słupsku na aktywizację bezrobotnych dysponował kwotą 27 mln zł. Blisko 19 mln pozyskał z Unii Europejskiej. Ile zdobędzie teraz? Urzędnicy są ostrożni w szacunkach.
Diety pomorskich samorządowców
- Za wcześnie, by mówić o konkretnych liczbach- mówi Horbowy. Swoje projekty aktywizacji bezrobotnych zgłosiły gminy Dębnica Kaszubska i Kępice. Władze gmin planują zatrudnienie pracowników interwencyjnych przy budowie i adaptacji budynków socjalnych. Poprzez słupski PUP chcą wystąpić o środki na te prace do Ministerstwa Pracy.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?