Bonifikata na lokale w Kępicach

Stosowną uchwałę podjęła Rada Gminy. Na dodatek należność rozkładana jest na raty. - Chodzi o to, żeby jak najwięcej osób nabyło lokale - wyjaśnia Maria Łyszyk, sekretarz miasta Kępice. - Istnieje możliwość rozłożenia na raty, jednak nie dłużej niż na dziesięć lat

Takiego komfortu nie mają mieszkańcy Słupska. Żeby wykupić lokal komunalny z bonifikatą, muszą zapłacić całą kwotę od razu.

- Opłata musi być jednorazowa. Taka była uchwała Rady Miasta - poinformował Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska.

Czytaj także: Powstanie więcej mieszkań socjalnych w Słupsku

Dotychczas mieszkańcy Kępic musieli zapłacić za lokal połowę ceny rynkowej, a w przypadku mieszkań wybudowanych przed 1970 rokiem - 40 proc. - Wyszliśmy naprzeciw potrzebom mieszkańców - mówi Magdalena Gryko, burmistrz Kępic. - Wiele podań wpływało od lat. Byliśmy jedną z niewielu gmin, która jeszcze nie wprowadziła tej możliwości.

Gryko nie kryje, że mieszkania komunalne były sporym obciążeniem dla budżetu Kępic.- To jest balast - przyznaje. - Na remonty zasobów komunalnych mamy przeznaczone w budżecie 100 tys. zł. To zdecydowanie za mało.

Urzędnicy liczą, że korzystna oferta wykupu skusi lokatorów, którzy dotąd niechętnie inwestowali swoje pieniądze w remont gminnych mieszkań. - Każdy woli inwestować w swoje mieszkanie, a nie w lokal gminny - uważa Maria Łyszyk.

Mieszkania z 90-procentową bonifikatą będą dostępne dla głównych najemców lokali, które zostały wybudowane przed 1970 rokiem. Jeśli lokal będzie ostatnim niewykupionym mieszkaniem w budynku lub wykupują je wszyscy mieszkańcy bloku, wówczas nabywca może liczyć nawet na 95-procentową zniżkę. Natomiast najemcy, którzy mieszkają w lokalach wybudowanych po 1970 roku, zapłacą 30 proc. ceny rynkowej.

- Każdy czekał na tę uchwałę - mówi Łyszyk. - Prawo pierwokupu będą mieli dotychczasowi, główni najemcy.