Piłkarki Łączpolu Gdynia pokonały na własnym parkiecie Słupię Słupsk 30:28. Gdynianki zwycięstwo zapewniły sobie w ostatnich 5 minutach. Przy stanie 28:24 dla słupszczanek szczypiornistki Łączpolu nie tylko odrobiły straty, ale również zdołały odnieść cenne zwycięstwo.
W pierwszej połowie gra była niezwykle emocjonująca i zarazem bardzo nerwowa. Od remisu 1:1 na parkiecie trwała walka gol za gol. W całym spotkaniu aż 22 razy na tablicy świetlnej pojawiał się remis. W końcówce meczu podopieczne Adama Fedorowicza znacznie przyśpieszyły i zdołały sobie wypracować kilkubramkową przewagę. Przy prowadzeniu słupskiej drużyny 28:24 awans do ekstraklasy słupszczanek wydawał się być pewny. Niestety, ostatnie pięć minut było fatalne w wykonaniu Słupi. Zawodniczki ze Słupska oddały inicjatywę gdyniankom, a ich ataki nie przynosiły żadnego efektu. W zespole Łączpolu znakomitą końcówkę miała Paulina Wasak. Wychowanka Słupi skutecznie ogrywała słupską bramkarkę i praktycznie sama pozbawiła ekipę gości szansy zwycięstwa. Była snajperka z grodu nad Słupią zdobyła dla miejscowych 7 bramek. W decydujących momentach meczu zawodniczki ze Słupska nie wytrzymały kondycyjnie, a do tego grały na niskiej skuteczności.
- Mieliśmy olbrzymią szansę na pokonanie lidera rozgrywek pierwszej ligi - komentował po meczu Adam Fedorowicz, trener Słupi. - Praktycznie zwycięstwo mieliśmy już w kieszeni. Niestety moje podopieczne nie zrealizowały wszystkich założeń taktycznych. W końcówce zabrakło im sił i popełniały szkolne błędy. Stąd nasza porażka. Co z tego, że miejscowi gratulowali nam dobrej postawy. Ja wolę brzydko wygrać, niż ładnie przegrać. Oczywiście, wszystko jeszcze jest możliwe w tegorocznych rozgrywkach, ale po tej porażce dużo dalej nam do ekstraklasy. Trochę ciąży nam krótka ławka rezerwowych, ale to jest już naszą bolączką od wielu lat. Na pewno nie załamujemy się tą przegraną i gramy dalej.
Gole dla Słupi zdobyły: Muchocka - 8, Łazańska-Korewo - 7, Joszczuk - 6, Pniewska - 6, Kaźmierczak - 1. Grały jeszcze: Marciuch i Głodek. W słupskiej bramce występowały: Kiliszewska i Kochańska. Do zakończenia rozgrywek pozostały dwie kolejki.
Tabela
1. Łączpol Gdynia 19 35 618-481
2. SMS Gliwice 18 29 549-427
3. KKS Kielce 18 24 563-463
4. Słupia Słupsk 18 23 547-481
5. SPR II Lublin 18 23 556-514
6. AZS Wrocław 18 22 480-432
7. AZS Kraków 18 14 432-547
8. Jelenia Góra 18 11 501-542
9. AZS Warszawa 18 7 423-528
10. Kościerzyna 19 7 422-576
11. Nowy Sącz 18 5 390-533
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
