Choć prace w toku, to potencjalnie niebezpieczne rozwiązanie na budowanej ulicy Zauchy już punktują nasi czytelnicy. Mowa o zlokalizowanym przy skrzyżowaniu z ul. Jana Kiepury przejściu dla pieszych. Patrząc w kierunku ulicy Banacha, zebrę namalowano przed przystankiem autobusowym. Takie rozwiązanie może powodować, że kierowcy jadącemu z naprzeciwka pasażerowie wyłonią się zza autobusu.
- Po drugiej stronie przystanku są parkingi. Z kolei po stronie przystanku na całej długości jest ścieżka rowerowa, co oznacza, że aby dostać się na chodnik trzeba przejść przez jezdnię właśnie na tych pasach - zauważa Krzysztof, mieszkaniec pobliskiego osiedla. - Wygląda na to, że to jedyne miejsce, gdzie można było namalować białe pasy.
ZIM pytany przez nas o sprawę informuje, że przejście zostało wyznaczone w obrębie wyniesionego skrzyżowania ulic Zauchy i Kiepury w lokalizacji optymalnej z punktu widzenia pasażerów komunikacji zbiorowej. Błędnie wykonano za to oznakowanie poziome przystanku, co zostanie skorygowane.
- Linia wyznaczająca przystanek będzie oddalona od przejścia dla pieszych - zapewnia Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora ZIM-u. - Osiedle obsługiwane będzie przez autobusy dwunastometrowe, co zapewni bezpieczną widoczność na przejściu.
Ulica Zauchy objęta ma zostać strefą ruchu uspokojonego TEMPO-30. Prędkość oprócz oznakowania ma zostać ograniczona też odgięciem jezdni na wlocie od strony ulicy Legionów Polskich oraz wyniesieniem skrzyżowania z ulicą Kiepury.
Inwestycja zakończona zostanie w połowie kwietnia.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?