- Podczas roztopów mam kłopoty z opuszczeniem swojej posesji- alarmuje nas Anna Postek z Reblina. Jak podkreśla, firma budowlana nie ukończyła na czas drogi powiatowej z Reblina do Wrzącej.
Powiatowa droga miała zostać oddana do użytku do 30 listopada. Tymczasem jest dziurawa, część mieszkańców ma trudności z opuszczeniem swoich domów, a budowlańcy przerwali prace.
- Wszystko jest rozgrzebane. Kiedy padał deszcz obok mojej posesji stało 15 cm wody- żali się Anna Postek z Reblina- Teraz jest lepiej bo spadł śnieg i ścisnął mróz, wiec jest twardo, ale co będzie jeśli przyjdzie odwilż?
- Chodnik jest nieukończony, a w kałużach można utonąć. Liczyliśmy, że remont zostanie ukończony jeszcze przed zimą, ale nic nie zostało zrobione. Wszystko pozostało rozgrzebane.
Mieszkańcy uważają, że mróz to ich sprzymierzeniec, bo przynajmniej nawierzchnia jest twarda. Gorzej, kiedy jest odwilż.
Droga przebudowywana jest przez firmę Colas spod Koszalina, która wygrała dopiero po czwartym przetargu. Trzy wcześniejsze próby wyłonienia wykonawcy spełzły na niczym, ze względu na błędy proceduralne.
Tymczasem Mariusz Ożarek, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych za opóźnienia obwinia...pogodę.
- Wykonawca popełnił kilka uchybień, jednak na opóźnienia w głównej mierze wpłynęła pogoda- uważa- Najpierw padały rzęsiste deszcze, później wcześnie spadł śnieg. Wykonawca zapewnił, że może wyremontować drogę w ciągu 10 dni, jeśli pogoda się poprawi.
Remont 10 kilometrowej drogi rozpoczął się w sierpniu i kosztował około 12 mln zł. Przebudowa w lwiej części finansowana jest z Regionalnego Programu Operacyjnego. Warto dodać, że droga nie była remontowana od 30 lat.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?