Czerwone Usta Słupska plażują w środku zimy

Bohaterowie filmu na temat Słupska i Ustki realizowanego przez Centrum Aktywności Twórczej tym razem znienacka znajdują się na usteckiej plaży. Przenieśli się tam w magiczny sposób. Coś jednak nie zadziałało, bo wylądowali nad samym morzem z wakacyjnymi akcesoriami, w samym środku zimy. Jednak ta jedna drobna niedogodność, jak minusowa temperatura, nie zepsuła im zabawy, która trwa dopóki coś dziwnego nie pojawia się na nadmorskim niebie.

Ta scena to kolejny epizod filmu Usta Słupska.

- Prace nad projektem zaczęły się już kilka miesięcy temu, ale jego realizacja potrwa do wakacji - opowiada Krzysztof Tomasik z Pracowni Obrazu i Dźwięku Centrum Aktywności Twórczej w Ustce. - Film będzie składał się z wielu scenek, niekoniecznie ze sobą powiązanych, ale spójnych dzięki jednemu elementowi - czerwonym ustom. Sceny mają pokazywać, jak ustczanie i słupszczanie widzą swoje miasta. Dlatego zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy chcą spróbować pracy z kamerą, malują, szyją, tworzą i mają głowy pełne pomysłów.

Powstały w efekcie film ma odzwierciedlać portrety obu miast, widziane oczami wyobraźni ich mieszkańców.

W tej chwili w projekcie bierze udział kilkanaście osób. m.in., pani Iwona Lewandowska. - Na co dzień pracuję jako konstruktor budowlany. Praca nad filmem to dla mnie nowość, ale i wspaniałe doświadczenie - mówi pani Iwona. - To wyzwanie, bo musimy zgrać się jako zespół i stworzyć coś ciekawego, a przy okazji możemy robić szalone rzeczy i znów poczuć się jak dzieci.

Pomysłodawczyni projektu dyrektor Bałtyckiej Galerii Sztuki Współczesnej w Słupsku Edyta Wolska podkreślała już, że chce by sceny, które złożą się na ten film, były z pogranicza marzeń i snu, a więc będą to bardzo surrealistyczne wizje.

Organizatorzy szukają chętnych do wystąpienia w produkcji, tym bardziej że kolejna zaplanowana scena będzie wymagała obecności wielu aktorów i statystów.

- Koncepcji jeszcze nie zdradzamy, ale gwarantuję, że każdy odnajdzie w niej rolę dla siebie - mówi Krzysztof Tomasik.

Wszyscy chętni do pracy nad filmem, którzy zgłoszą się, będą posługiwali się profesjonalnym sprzętem, którym dysponuje BGSW, a swoje twórcze wizje będą realizowali pod okiem specjalistów w dziedzinie filmu i fotografii. - Czekamy na osoby, które będą chciały zagrać w filmie, ale też na scenarzystów, scenografów, reżyserów, muzyków, kosmetyczki, fryzjerów i krawcowe. Sami tworzymy scenariusz, elementy scenografii, kostiumy - mówią koordynatorzy projektu.

Więcej informacji udzielają: Krzysztof Tomasik, tel. 515089686, [email protected], Adam Mroczek, tel. 515089698, [email protected], Piotr Igor Sałata tel. 795 931 255.

Autor: Monika Zacharzewska