Kieszonkowcy upodobali sobie przede wszystkim ulice Kołłątaja i Szczecińską. W minionym roku żadnej kradzieży nie odnotowano na ul. Bora - Komorowskiego, Sołdka, Broniewskiego. Łupem złodziei padają nie tylko pieniądze i dokumenty, ale także samochody, motocykle, rowery. W ostatnich latach do listy tej dołączyły czeki i karty bankomatowe.
Zdaniem policji kradzieże kieszonkowe są domeną zawodowców, doskonale przygotowanych do przestępczego procederu.
- To ludzie o wysokich zdolnościach manualnych - mówi podkom. Donata Knap, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Okradają wszystkich, bez względu na wiek czy profesję.
Ze statystyk wynika, że najwięcej kradzieży kieszonkowych dokonywanych jest w godzinach szczytu komunikacyjnego w autobusach i pociągach. Najczęściej sprawcy wykorzystują tłok, zamieszanie, pośpiech i brak czujności okradanych osób.
- Kieszonkowcem może być każdy - młody, przystojny mężczyzna, bezradna staruszka, elegancka kobieta, ale i nawet niewinne dziecko. Należy zdać sobie sprawę z tego, że złodzieje są dobrymi psychologami - tłumaczy podkom. Knap.
Aby uniknąć kontaktu z kieszonkowcami należy pamiętać, by nie trzymać wszystkich pieniędzy w jednym miejscu. Bardzo często portfele giną mężczyznom, którzy swoje oszczędności wkładają do tylnej kieszeni spodni. Poza tym wartościowe przedmioty nie powinny być przechowywane w reklamówkach.
- Pod żadnym pozorem w portfelu nie można nosić zapisanego numeru PIN, umożliwiającego wypłatę z karty bankomatowej - ostrzegają policjanci.
Do kradzieży samochodów najczęściej dochodzi na ul. Szczecińskiej i alei Wojska Polskiego. Złodzieje nierzadko są członkami zorganizowanych grup przestępczych, wyspecjalizowanych w tym kierunku. Sprawcy kradzieży pojazdów korzystają z wielu metod, najpopularniejsza z nich to metoda ,korek wlewu paliwa". Polega ona na kradzieży korka i dorobienia klucza na podstawie wkładki. Zdaniem policji zawodowcy potrafią dorobić klucz nawet w kilka minut. Inne sposoby, to otwieranie zamków odpowiednio dobranymi stalowymi narzędziami i uruchomienie silnika na tzw. styk. Równie popularny sposób to wybicie szyby w pojeździe.
- Jeżeli zauważymy, że ktoś kradnie nam samochód, niezwłocznie szukajmy pomocy i nie działajmy sami. Złodzieje są brutalni, często uzbrojeni. Nie narażajmy życia - apeluje podkom Knap.
Policja radzi jak zaplanować podróż
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?