Drugie życie Stolonu

Prawie 300 rolników z rejonu słupskiego i człuchowskiego podpisało umowy z fabryką płatków ziemniaczanych "Stolon w organizacji" ze Słupska na regularne dostawy ziemniaków.

Oprócz podstawowej produkcji, w połowie listopada zostanie uruchomiona gorzelnia. Jak podkreśla Tomasz Kleszczewski, prezes reaktywowanej spółki, produkcja idzie pełną parą, dosłownie i w przenośni, gdyż proces technologiczny opiera się głównie na parze wodnej.

Przypomnijmy, że po półtorarocznych perturbacjach po ogłoszeniu upadłości słupskie Zakłady Przemysłu Ziemniaczanego "Stolon" zostały kupione przez dwie miejscowe spółki: Jantar i Rolmasz. Już zostało zatrudnionych ponad 70 osób, a po uruchomieniu gorzelni pracę dostanie kilunastu następnych bezrobotnych. Jednak gorzelnia nie będzie produkowała czystego spirytusu, gdyż zakład nie posiada na to specjalnych zezwoleń. Bądzie wytwarzała tzw. surówkę, z której później jest produkowany czysty spirytus.

- Ponieważ w regionie człuchowskim mamy dwa punkty skupu, to tam podpisaliśmy ponad 160 umów indywidualnych z rolnikami na skup zmieniaków. W Słupsku jest jeden punkt skupu i tutatj tych umów jest ponad 80 - wylicza Tomasz Kleszczewski, prezes "Stolonu spółki zoo w organizacji". Warto podkreślić, że umowy od jednego rolnika opiewają na 20 do 50 ton. Na płatki ziemniaczane jest już zapewniony zbyt, połowa wyrobów idzie na rynek krajowy, połowa na eksport.