Strażacy około północy, otrzymali informację, że z jednego z mieszkań przy ulicy Garncarskiej, unoszą się kłęby dymu. Na miejsce wysłano dwa zastępy straży pożarnej. Strażacy weszli do mieszkania przez okno. Drugi zastęp wyważył drzwi.
– W pokoju leżał 42 letni, nieprzytomny mężczyzna – mówi Robert Kolnowski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Słupsku – W drugim pomieszczeniu strażacy zastali płonącą wersalkę, a na niej częściowo zwęglone, zwłoki 65-letniego mężczyzny i 60-letniej kobiety. Jak się okazało, było to małżeństwo. Nieprzytomny mężczyzna był ich synem. Z objawami zaczadzenia został przewieziony do szpitala. Badanie wykazało, że był pijany. Miał 1,8 prom. alkoholu. śledztwo w sprawie przyczyn pożaru prowadzi słupska prokuratura.
MASZ ZDJĘCIE Z POŻARU - WYŚLIJ!
[email protected]
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?