Ponad 16 milionów złotych w obligacjach Skarbu Państwa przyznane słupskiej uczelni w ubiegłym roku właśnie nabrało wymiernego wymiaru. Ministerstwo Finansów wyraziło zgodę na uruchomienie funduszy.
W praktyce obligacje zmieniono na środki finansowe. - Akademia wystąpiła o to, aby uruchomić 10 milionów złotych w tej puli - poinformował wczoraj dziennikarzy poseł Piotr Müller, były wiceminister w resorcie nauki, a dziś rzecznik rządu PiS. - Pieniądze będą przeznaczone na działania infrastrukturalne.
Chodzi o rozbudowę bazy naukowej i dydaktycznej, a więc laboratoria i centra badawcze. Powstać ma m.in. Interdyscyplinarne Centrum Innowacyjnych Badań Środowiskowych Pomorza, Pomorskie Centrum Humanistyki Cyfrowej czy wielofunkcyjne boisko i zapleczem sportowym. - Są to dodatkowe środki, które posłużą nam na rozbudowę i działania związane z rozwojem i podniesieniem jakości nauki i kształcenia - podkreślał podczas konferencji prasowej prof. Zbigniew Osadowski, rektor AP.
Nie jest to jedyny zastrzyk finansowy dla uczelni. Ministerstwo nauki zgodziło się na wdrożenie w Akademii Pomorskiej wieloletniego programu finansowego w wysokości 10 milionów złotych. Uczelnia przez kolejnych pięć lat otrzyma po dwa miliony złotych rocznie na działania popularyzujące naukę, promocję kultury i sztuki oraz działania prozdrowotne.
Mieszkańcy regionu mogą więc liczyć na spotkania z autorytetami naukowymi, jeszcze większe festiwale nauki, wykłady otwarte, lekcje kodowania czy koncerty. Przyznane na ten cel pieniądze są częścią rekompensaty za budowę tarczy antyrakietowej w Redzikowie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?