Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton rowerowy Prosto jak strzelił

Ireneusz Wojtkiewicz [email protected]
Nowa droga rowerowa nieopodal ronda u zbiegu al. 3 Maja i Sobieskiego
Nowa droga rowerowa nieopodal ronda u zbiegu al. 3 Maja i Sobieskiego Ireneusz Wojtkiewicz
Jak spragnieni jesteśmy naturalnych uroków złotej polskiej jesieni widać było zeszłej niedzieli, kiedy wylegliśmy na świeże powietrze. Mając dość ponurej aury podążałem za spacerowiczami pieszymi i rowerowymi. Wyglądało na to, że największy ciąg jest do ogrodów działkowych, co zresztą potwierdzał dochodzący stamtąd gwar. Miałem to w nasłuchu i na widoku, wszak zaplanowałem sobie przejazdy prosto jak strzelił z centrum na peryferia. Ale wiodące miejscami robót drogowych, których efektem mają być nowe szlaki rowerowe.

Takie wieści sprowadziły na al. 3 Maja, gdzie dobiega końca budowa nowej drogi rowerowej pomiędzy rondami u zbiegu ul. Sobieskiego a ringiem na miejskim odcinku drogi krajowej nr 21. Miała być gotowa parę lat temu, teraz jeszcze nieoznakowana ale za to chętnie próbowana. Długa na ok. 1 kilometr, szeroka na ok. 2 metry, dwukierunkowa, lewostronna w kierunku szosy do Darłowa. Od śródmieścia do ringu i dalej nie trzeba przejeżdżać z prawa na lewo aby korzystać ze ścieżki pieszo – rowerowej, która była tu wcześniej.

I tyle zalet na razie. Do nich nie należy kolorystyka bitumicznej nawierzchni – czarna jak smoła, a nie ciemnoczerwona jak na krańcach, z którymi zespolono nową drogę. Nie zachwyca również organizacja ruchu od ronda u zbiegu al. 3 Maja z ulicami Wazów i Leszczyńskiego w kierunku ringu. To jakaś dziwna mania lokalizowania przystanków autobusowych na jezdni a nie zatokach obok pasów ruchu, na co zresztą miejsca nie brakuje. Jak pamiętamy, głupota pewnego urzędnika magistrackiego sprawiła, że zatoka przystankowa zniknęła przy zakręcie z wiaduktu na ul. Fabryczną i tak już się potoczyło jak dawniej było. Gdy al. 3 Maja nazywała się ul. Nadmorska, a jeszcze wcześniej Pastwiskowa w tłumaczeniu z niemieckiego. No i jeszcze to dziwaczne rondo na skrzyżowaniu z ul. Chrobrego. Niewiele większe od deski sedesowej, a można z powodzeniem zrobić tu normalne skrzyżowanie z podporządkowanymi al. 3 Maja przecznicami.

Zanim ktoś władny się ogarnie w tej organizacji ruchu pocieszmy się, że nowa droga rowerowa ma zapewnić spójność miejskiej sieci rowerowej z międzynarodowym szlakiem R 10, o czym więcej w ramce obok. Ma być stacyjka rowerowa w narożniku ringu i al. 3 Maja – w okolicach rozwidlenia odcinka drogi rowerowej i chodnika.

Tymczasem jedźmy dalej prosto jak strzelił, ale już z innej części Zatorza. Z ronda im. Jana Szumskiego na ringu skręcamy na zachód w ul. Stefana Banacha. Po niecałych 200 metrach urywa się droga rowerowa, jazda tylko płytami betonowymi, co też się kończy po ok. kilometrze, a zaczynają wertepy, błota i kałuże. Jechać tu po zmroku to czyste szaleństwo. Gdzie się dojechało widać dopiero przy drodze Słupsk – Bierkowo, gdzie odchodzi w szczere pole ulica Mieczysława Fogga. Tej nazwy nie widać nawet na internetowej mapie.

Wracam na wspomniane rondo im. Szumskiego, aby pojechać ul. Banacha w przeciwnym kierunku – ku śródmieściu. Rowerowe zjazdy z ronda przechodzą w cypelki, a dalej jest jeszcze gorzej, bo ta istniejąca od ponad pół wieku ulica ma chodniki w postaci ścieżek wydeptanych przy drucianych płotach przydomowych ogrodów. Słychać wprawdzie, że ul. Banacha jest w przebudowie, ale dotychczasowe jej efekty są mizerne. Ruch pieszo – rowerowy chyba nie przewidziany. A tak naprawdę to cała ok. 3-kilometrowa ulica Banacha wymaga wszystkiego od nowa. A chyba najmniej takich wielkomiejskich przykrywek jak buspasy na skrzyżowaniu z ul. Sobieskiego. Trzeba długo postać aby zauważyć, że komuś one są potrzebne. A poza tym trzeba jakiejś dokrętki na przebieg 20 – 30 km, aby jakoś ochłonąć po tych widokach na wprost jak strzelił.

Warto wiedzieć

Drogowskazy lub przydrożne słupki ze znakiem R 10 Link to oznakowanie tras łącznikowych z EuroVelo 10, czyli międzynarodowym szlakiem rowerowym wokół Bałtyku.

Najbliżej Słupska, co osobliwe, są takie łączniki w gminie Słupsk. Pojawiają się na drodze rowerowej w kierunku Bruskowa Wielkiego, skąd prowadzą do Wielichowa a następnie Pęplina. Ta druga miejscowość, będąca w gminie Ustka, jest zapisana na mapach turystycznych jako znajdująca

się na planowanym przebiegu trasy R 10 Link w kierunku wspomnianego Bruskowa. W przeciwną stronę, czyli na północny zachód, jest położona przy głównym przebiegu R 10, który w tamtej części powiatu słupskiego rozciąga się od Zaleskich po Ustkę. Omija szerokim łukiem nadmorski poligon wojskowy. Słupsk uzyska wkrótce rowerowe połączenie z trasą R 10 Link, czemu ma służyć poprawa spójności miejskiej sieci rowerowej z drogami krajową nr 21 (na odcinku ringu) oraz powiatową w kierunku Darłowa. W tym celu przebudowuje się wylotową al. 3 Maja pomiędzy rondami na ringu oraz u zbiegu z ul. Sobieskiego.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto