Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton rowerowy Slalomem przez Słupię [ZDJĘCIA]

Ireneusz Wojtkiewicz
Jadąc slalomem przez Słupię pokonuje się także nadrzeczne wertepy w Lasku Południowym
Jadąc slalomem przez Słupię pokonuje się także nadrzeczne wertepy w Lasku Południowym Ireneusz Wojtkiewicz
Ta przejażdżka ma pewne walory rekreacyjno – poznawcze. Dodatkową zaletą jest to, że w przypadku pogorszenia aury, która tej wiosny jest wyjątkowo niełaskawa, łatwo czmychnąć do domu. Ale ciekawość zmian na brzegach Słupi w obrębie miasta sprawi, że raczej prędzej niż później dokończmy ten nasz rowerowy slalom lewo- i prawobrzeżem rzeki. Nawet z terenowymi harcami.

Nakręcimy nawet ponad 20 km, zaliczając wszystkie przeprawy, o których więcej w ramce obok. Można zaczynać jak komu pasuje, mnie odpowiada jazda pod prąd Słupi zaczynając od dwóch sąsiednich mostów kolejowych w kierunku Ryczewa. Ruszamy tam z centrum, jadąc 2,5 km ścieżkami rowerowymi. Nieczynny most popada w ruinę, chociaż wiedzie tędy (od ul. Portowej i Borchardta) popularna trasa rowerowa szlakiem zwiniętych torów.

Schodzimy na brzeg rzeki, którym po pokonaniu ok. 1 km dotrzemy do Mostku Łabędziego, z którego dojedziemy na skrzyżowanie ulic Orzeszkowej i Wandy. Obie nie są przystosowane do ruchu rowerowego.

Długa na niespełna kilometr ul. Wandy łączy dwa mosty drogowe na Słupi. Most Dziewic, którego tablica z nazwą gdzieś znikła, oraz Most Kaszubski z tablicą nazwy. Kiedyś widywałem napis Most Dziewic i się dowiedziałem, że decyzją magistratu upamiętniał przedwojenne gimnazjum żeńskie, którego okazały obiekt nadrzeczny zajmuje obecnie szkoła policji. Kiedyś chodziliśmy tu do kina Gwardia, mieszczącego się tym gmachu. Teraz niedostępnego wraz z ok. 400-metrowym odcinkiem prawobrzeża Słupi.

Brzeg wygląda tak samo szpetnie jak naprzeciwko na ul. Wandy. Oba kawałki pilnie wymagają zagospodarowania i podłączenia do nadrzecznych bulwarów. - Powinno być tak uroczo jak na Alejce Kulsonów nad sąsiednim Stawkiem Łabędzim, a nowy kawałek bulwaru można nazwać Deptakiem Babci Kasi - słyszę od cyklistów - dowcipnisiów.

Tymczasem na Moście Kaszubskim mamy rozjazd: na prawo nadrzeczny skwer z pomnikiem Chopina i bulwar zagrodzony, bo w przebudowie, ale chce się zerknąć przez otwór furty, odkutej w murze obronnym. Nowe ujęcie biblioteki w zabytkowym obiekcie jest fascynujące. A na na lewo od mostu, gdzie zawracamy, zaczyna się ul. Szarych Szeregów. W przebudowie na całej ponad 700-metrowej długości. Teraz niełatwo przejechać tędy rowerem, można nawet powątpiewać, że cykliści będą mieli za co chwalić efekty tej przebudowy. Może nas zauroczą dwie nowo budowane kładki przez Słupię i trzecia pomiędzy Rynkiem Rybackim a Bulwarem Popiełuszki.

Póki co zastanawia funkcja ul. Szarych Szeregów, przy której już mało kto mieszka. Dominują obiekty użyteczności publicznej, zatem podstawowym celem przebudowy powinno być to, co służy sprawowaniu służebnej roli wobec społeczeństwa. Już widać, że korzystnie z samochodów a także i rowerów nie będzie łatwiejsze niż obecnie na sąsiednim Starym Rynku.

Poprzez kolejne przeprawy przez rzekę i jej kanał zdążamy na południowy kraniec miasta. Warto zwrócić uwagę niezbyt widoczny na Wyspie Młyńskiej most dla ruchu samochodowego i pieszego nad kanałami turbin wodnych starego, nieczynnego obecnie młyna. To jeden z mało znanych na tej trasie zabytków techniki.

Punktem zwrotnym naszego zygzakowania względem Słupi jest most w ciągu zbudowanej przed 10 laty obwodnicy Słupska. Długi na 147 metrów, co można go zobaczyć od spodu gdy tuż przed lub za wiaduktem obwodnicy koło Krępy na drodze rowerowej skręcimy w prawo. Most niestety jednojezdniowy, podobnie jak odcinki pomiędzy węzłami. Niedługo ma ruszyć przebudowa obwodnicy. Oby w jej planach znalazły się tunele rowerowe pod wiaduktami, o jakich marzymy teraz jadąc Laskiem Południowym w szpalerze kwitnących forsycji, czy też buszując po okolicznych wertepach.

Warto wiedzieć

W granicach Słupska na dystansie ok. 10 km znajduje się 16 przepraw mostowych przez rzekę Słupię i jej odnogę zwaną Kanałem Młyńskim. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku ta liczba przepraw zwiększy się o 3 nowo wybudowane kładki. Później będzie zbudowany nowy, drugi most na Słupi w ciągu obwodnicy miasta, ale jest i będzie wyłącznie dla ruchu samochodów. Zdumiewające, że jadąc z biegiem Słupi napotkamy tylko jeden most, przez który przebiega ścieżka pieszo – rowerowa, zresztą niedostatecznie oznakowana. To Most Dziewic u zbiegu ulic Kościuszki, Tramwajowej i Wandy. Takich funkcji rowerowych nie ma mostach Kaszubskim, Kowalskim, Zamkowym oraz znajdującej się na Wyspie Młyńskiej przeprawie, wiodącej nad kanałami wodnego zasilania turbin do napędu młyna. Ponadto na północnym krańcu miasta znajdują się dwa równoległe wiekowe mosty kolejowe – czynny na linii Słupsk – Gdańsk oraz nieczynny, zdewastowany po wojnie na poniemieckiej linii Słupsk – Ustka – Smołdzino. Ten drugi użytkują piesi i rowerzyści, jeżdżący znanymi sobie szlakami zwiniętych torów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto