- Po uzyskaniu dokumentów z ministerstwa rolnictwa zaczęliśmy wierzyć że jesteśmy niewinni, a minister powinien wycofać się z nałożonych na nas kar o rzekome przekroczenie kwot połowowych dorsza w 2007 roku - tłumaczy Grzegorz Hałubek prezes Związku Rybaków Polskich. - Apelujemy o wycofanie się z tych decyzji. Sprawę w chwili obecnej zna każdy rybak i jego rodzina dlatego tym większa jest determinacja w walce o nasze wspólne racje.
Zobacz jak rybacy blokowali krajową szóstkę
Protest ma zacząć się o 11:00 i potrwa do 15:00. Rybacy będą co jakiś czas przepuszczać samochody, ale należy liczyć się ze sporymi utrudnieniami w ruchu
Na blokadzie w Leśnicach pojawiło się blisko 200 rybaków choć swój przyjazd zapowiedziało jedynie 100 osób. Wszyscy podpisali się pod skierowanym do premiera Donalda Tuska listem.
Na polskich rybaków nałożone zostały kary, ponieważ stwierdzono że kontynuowali połowy pomimo wyczerpania kwot połowowych dorsza. Rybacy rozpoczęli procedurę administracyjną i na etapie postępowania sądowego udało im się dotrzeć do dokumentów w ministerstwie rolnictwa, które wskazują, że kwota połowowa nie tylko nie została przekroczona, ale nastąpiło niedołowienie o około 2 tys. ton.
- Taki dokument z polskiego ministerstwa trafił do Unii Europejskiej i Fidesu - mówi Hołubek. - To że nie było przełowień potwierdziła UE.
Biuro prasowe Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie chce komentować sprawy.
- Do czasu zakończenia postępowania sądowego nie udzielamy komentarza - mówi Małgorzata Książyk, dyrektor Biura Prasowego MRiRW
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?