Funkcjonariusze wpadli na trop kontrabandy, gdy zauważyli, jak z garażu w pobliżu targowiska wychodzi chwiejnym krokiem mężczyzna. Zatrzymano 36-letniego łodzianina i sprawdzono pomieszczenie. Okazało się, że wewnątrz było ponad 2,7 tys. litrów spirytusu w plastikowych baniakach. Alkohol był rozcieńczany i rozlewany do podrabianych markowych butelek, które sprzedawano na pobliskim targowisku. Prawdopodobnie mężczyzna poczuł się słabo, bo wdychał opary przelewanego alkoholu. W garażu znaleziono 18,5 litra już gotowych procentów. Celnicy przeszukali jego auto i drugi z wynajmowanych przez niego garaży. Znów znaleziono spirytus – łącznie ponad 2,2 tys. litrów.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?