Gmina Słupsk: Mariusz Chmiel prowadził pod wpływem alkoholu. Straci stanowisko?

Czytaj koniecznie: Gmina Słupsk: Czy wójt gminy Słupsk kierował pod wpływem alkoholu?

Do zatrzymania wójta Chmiela doszło w miejscowości Gąbino. Słupscy policjanci z drogówki tego dnia przeprowadzali akcję "Bezpieczne ferie". Wójt został rutynowo skontrolowany. - Tego dnia zatrzymano trzech nietrzeźwych kierowców, w tym 55-letniego mężczyznę kierującego vw passatem, który w wydychanym powietrzu miał około promila alkoholu - mówi podkom. Robert Czerwiński, rzecznik policji w Słupsku. - Za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu kierowcy grozi kara grzywny, ograniczenie wolności lub kara więzienia do dwóch lat. Musi się liczyć z tym, że może utracić prawo jazdy.

Skontaktowaliśmy się z wójtem Chmielem, który sprawy komentować nie chciał i odesłał nas na stronę internetową, na której opublikowane zostało jego oświadczenie. - Ja, Mariusz Chmiel, wójt gminy Słupsk, oświadczam, że jest mi niezmiernie przykro, iż popełniłem niewybaczalny błąd, wsiadając do samochodu po spożyciu alkoholu - napisał wójt. - Zdaję sobie sprawę, że za ten czyn poniosę bardzo surowe konsekwencje. (...) Wszystkich, którzy czują się urażeni i rozczarowani moim postępowaniem, bardzo przepraszam - napisał na koniec.

Mariusz Chmiel wyprzedził zarzuty i przyznał, że rozważał rezygnację ze stanowiska. - Na wyraźną prośbę współpracowników, aby nie pozostawiać ich samych z tak wieloma nierozwiązanymi, trudnymi i bardzo ważnymi sprawami dla gminy i rejonu - poczekam na rozstrzygnięcie tej sprawy przez organy do tego powołane - napisał w oświadczeniu.

O studzenie emocji apelują radni. - Nie chciało mi się w to wierzyć, że nasz wójt jechał samochodem pod wpływem alkoholu - mówi Beata Grzech, przewodnicząca Komisji Rewizyjnej. - Mimo wszystko nie można oceniać osoby po jednym incydencie. Przytrafiło się chłopu. Nikt nie jest z tego zadowolony. Na pewno będziemy rozmawiać z wójtem, ale trzeba poczekać na prawomocny wyrok sądu.

- Osobiście nie patrzę na tę sprawę przez pryzmat stanowiska, tylko przez pryzmat człowieka. Nikt nie może wsiadać po pijaku do samochodu - mówi radna Anna Masternak.

- Szkoda. Ale jeżeli ktoś lekceważy przepisy prawa, musi ponieść konsekwencje - powiedział radny Jerzy Karaś.
Czy wójt Chmiel straci swoje stanowisko? Radni, z którymi udało nam się porozmawiać, raczej tego nie przewidują.

- Aby mogło dojść do odwołania wójta, musi pojawić się prawomocny wyrok sądu w danej sprawie, a następnie rada musi podjąć uchwałę o wygaśnięciu mandatu - powiedziała Krystyna Stanisławska, dyrektor delegatury krajowego biura wyborczego w Słupsku.

- Rada Gminy jest bardzo zgrana. Wątpię więc, czy znajdą się radni, którzy będą chcieli dymisji - powiedział Mirosław Klemiato, przewodniczący rady.
Udało nam się ustalić, że feralnego wieczoru wójt wracał z konwentu samorządowców powiatu słupskiego, który obradował w Smołdzinie. Po obradach, na wieczornej kolacji na stole miał się pojawić alkohol. Dlaczego wójt Chmiel, tak jak pozostali samorządowcy, po kolacji nie udał się do pokoju na nocleg?
Nie wiadomo. Od wczoraj wójt jest na urlopie i ma wyłączony telefon.