Grupa Sierleccy Czarni przystąpili do meczu bardzo zmotywowani i szybko objęli prowadzenie w pierwszej kwarcie. Stało się tak głównie za sprawą Lewisa Beech’a, który świetnie wykorzystywał swoje akcje i z łatwością zdobywał punkty. Śląsk natomiast zaczął bardzo chaotycznie i początkowe rzuty nie znajdowały drogi do kosza. Z upływem czasu goście odważniej atakowali, a zbiórki w ataku przekładali na zdobycze punktowe. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 27:21 dla słupszczan.
W drugiej kwarcie grę Śląska utrzymywał Kerem Kanter, który trafiał za 3 punkty. Kibice zgromadzeni w słupskiej Hali Gryfia mogli oglądać wymianę ognia. Jedna, jak i druga drużyna naprzemiennie trafiała z dystansu. Swoje próby wykorzystywali Lewis Beech, Marek Klassen i William Garrett. Czarni kontynuując dobrą grę w obronie wymuszali niecelne rzuty rywali.
Czarni swoje prowadzenie zawdzięczali dzięki 54% skuteczności z gry oraz twardej obrony. Najlepszym graczem pierwszej połowy był Lewis Beech, który zanotował 16 punktów na świetnej skuteczności. W zespole Śląska brylował Kerem Kanter, który popisał się 4 celnymi rzutami za 3 punkty.
3 kwartę dobrze rozpoczęli słupszczanie, jednakże w grze pojawiło się trochę nerwowości i obie drużyny zdobywały punkty falami. W tej części gry w Śląsku wyróżniał się Aleksander Dziewa, który skutecznie kończył akcje. Świetna obrona Czarnych wymusiła na gościach niecelne rzuty oraz straty. Przez ostatnie 4 minuty zdobyli tylko 1 punkt. Tuż przed syreną kończącą kwartę, Jakub Musiał trafił z rogu boiska za 3 punkty ustalając wynik 70:56.
W 4 kwarcie wrocławianie zaczęli agresywnie grać pod atakowaną tablicą, jednak ich zbiórki nie były przekładane na punkty. Po udanych akcjach lay-up Aleksandra Dziewy i Jakuba Karolaka, WKS doszedł gospodarzy na 9 punktów. Wtedy do głosu doszedł rewelacyjny dziś Lewis Beech, który zdobył najpierw 2 punkty, a potem po szybkim kontrataku dorzucił jeszcze 3. Goście mieli problemy w ataku i popełniali straty. Mecz zakończył się wynikiem 89:79 dla Grupy Sierleccy Czarni Słupsk.
Debiut w Hali Gryfia zaliczył Bartosz Jankowski, który zaserwował przeciwnikom 14 punktów. Na uwagę zasługuje także Marek Klassen, który rozdał swoim kolegom 12 asyst.
W zespole gości najlepszy był Aleksander Dziewa, który zdobył 17 punktów na bardzo dobrej skuteczności.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk - WKS Śląsk Wrocław 89:79 (27:21, 21:19, 22:16, 19:23)
Czarni: Beech III 25, Garrett 15, Jankowski 14, Klassen 13, Musiał 8, Young 6, Witliński 4, Słupiński 4,
WKS: Dziewa 17, Kanter 16, Justice 14, Kolenda 12, Jovanović 8, Langevine 5, Karolak 4, Gabiński 3.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?