Dwa szybkie trafienia gryfitów ustawiły mecz. Najpierw w 7 minucie Prusaczyk zdobył głową prowadzenie dla Gryfa, a po kwadransie gry i kapitalnej akcji Marcina Kozłowskiego, jego podanie na bramkę zamienił Karol Świdziński. Dobrą grę na prawej pomocy Kozłowski ukoronował 5 minut przed przerwą, kiedy po podaniu Pawła Waleszczyka strzelił trzecią bramkę.
Druga połowa zaczęła się tak, jak pierwsza. Dobrą piłkę z głębi pola dostał Sebastian Kamiński, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i przerzucił piłkę nad bramkarzem gości. Chwilę później obroną gości zakręcił Kozłowski, ale na posterunku był bramkarz gości.w 60 minucie goście przeprowadzili akcję, która była zapowiedzią bramki dla Regi. Kozłująca piłka przeszła nad obrońcami Bogusz znalazł się przed Krymowskim, ale tym razem obronną ręką wyszedł bramkarz Gryfa.
Niestety, wysokie prowadzenie i upał uśpiło gryfitów. Błąd popełniła obrona Gryfa, a po faulu w polu karnym Prusaczyk zobaczył czerwoną kartkę. Rzut karny wykorzystał Jarosław Jarecki. Mimo wielu sytuacji Gryfa, wynik ustaliła Rega. W 90 min. Sławomir Kosbiech nie dał szans Łukaszowi Krymowskiemu. - Końcówka meczu powoduje, że te 3 punkty nie smakują tak jak powinny - stwierdził Grzegorz Wódkiewicz, trener Gryfa.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
