Kibice Gryfa pytali prezydenta, czy klub dostanie obiecane ponad sto tysięcy złotych. Oczywiście, tylko musicie grać, odpowiedział Maciej Kobyliński.
Nie wiadomo jednak z jakiej puli pieniądze zostaną przyznane, bo odpowiadający za sport wiceprezydent Słupska Krzysztof Sikorski mówi, że żadnych pieniędzy na ten cel w tym roku nie ma.
(Mat. wideo APR-SAS)
Prezes Gryfa Słupska Paweł Kryszałowicz podkreśla, że ma dość obietnic władz miasta. Czeka na konkretne działania, czyli przelew gotówki na konto klubu.
Jak podkreśla, za niewielkie jak na potrzeby klubu pieniądze, utrzymuje w sumie pięć zespołów grających w barwach słupskiego Gryfa. W tym roku klub dostał 305 tysięcy złotych.
Zobacz także: Karol Pęplino i Gryf Słupsk chcą pomóc Mateuszowi Bieleckiemu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?