Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jakie są kary za palenie śmieciami i odpadami? W 2022 roku tylko w Gdańsku wystawiono prawie 140 mandatów

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Sławomir Kowalski / Polska Press
Jakie są kary za palenie śmieciami i odpadami? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Straży Miejskiej w Gdańsku, a więc organów, które na bieżąco kontrolują to, czym palą mieszkańcy Pomorza. Ile kar wymierzono od początku 2022 roku? Z jakimi konsekwencjami muszą liczyć się ci, którzy zdecydują się wypalać śmieci?

Palenie śmieciami- jakie są konsekwencje? Ile wynoszą kary za palenie śmieciami?

- Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku posiada kompetencje do kontroli podmiotów gospodarczych w zakresie gospodarki odpadami czy spraw związanych z powietrzem - informuje "Dziennik Bałtycki" Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. - Należy zaznaczyć, że spalanie odpadów może odbywać się tylko w spalarniach i współspalarniach odpadów po uzyskaniu zezwolenia marszałka województwa. Każde więc spalanie odpadów bez zezwolenia jest sankcjonowane karami.

W bieżącym roku do WIOŚ w Gdańsku wpłynęło 39 wniosków dotyczących nielegalnego spalania odpadów. W 13 przypadkach sprawy zostały przekazane do właściwych wójtów, burmistrzów, prezydentów miast z uwagi na podejrzenie spalania odpadów w paleniskach domowych.

Jak informuje Radosław Rzepecki z PWIOŚ, w 26 sprawach WIOŚ w Gdańsku podjął działalność kontrolną w podmiotach gospodarczych.

- W ramach tych działań w 2 przypadkach pobrano do badań popioły do analiz - dodał Radosław Rzepecki. - W wyniku kontroli w 10 sprawach na sprawców nielegalnego spalania odpadów nałożono grzywny w drodze mandatu karnego. W prawie wszystkich sprawach nałożono maksymalną wysokość kary, to jest 500 złotych.

Jakie są kary za palenie śmieciami i odpadami? W 2022 roku tylko w Gdańsku wystawiono prawie 140 mandatów
Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

Mandaty głównie były wymierzone za spalanie niezorganizowane (beczka, pryzma), najczęściej odpadów opakowaniowych np. plastyki czy folie.

Kto odpowiada za kontrolę tego, czym pali się w domach?

- Uprawnienia do tego czym się pali w domostwach, należą do właściwych wójtów, burmistrzów, prezydentów miast - dopowiada Radosław Rzepecki z Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Organ ten może upoważnić do kontroli także Straż Miejską (Gminną).

W tym celu z konkretnymi pytaniami zwróciliśmy się Straży Miejskiej w Gdańsku.

Jak informuje Marta Drzewiecka, rzecznik prasowy gdańskiej Straży miejskiej, za spalanie odpadów strażnik miejski może nałożyć mandat do 500 złotych. Gdy sprawa zostanie skierowana do sądu, wówczas grzywna może wynieść do 5000 złotych.

Jakie przepisy regulują kary za spalanie śmieci

Art. 191 ustawy z dnia 14 grudnia 2012 r. o odpadach, którego treść brzmi „Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny”.

Uchwała Sejmiku Województwa Pomorskiego z dnia 28 września 2020 roku nr 309/XXIV/20 w sprawie wprowadzenia na obszarze miast województwa pomorskiego z wyłączeniem Gminy Miasta Sopotu, ograniczeń i zakazów w zakresie eksploatacji instalacji, w których następuje spalanie paliw.

Czy problem spalania śmieci i odpadów w Gdańsku dotyczy całego roku?

- Interwencje dotyczące spalania odpadów realizujemy przez cały rok - odpowiada Marta Drzewiecka. - W sezonie grzewczym dotyczą one przede wszystkim spalania odpadów w domowych piecach. Natomiast wiosną i latem interwencje często dotyczą spalania odpadów zielonych, które powstały podczas prac porządkowych.

Według statystyk Straży Miejskiej, od 1 stycznia do 31 sierpnia 2022 roku w związku ze spalaniem odpadów strażnicy miejscy wystawili 138 mandatów, 10 osób pouczyli i skierowani 2 wnioski o ukaranie do sądu.

Na czym jednak polega taka kontrola?

- Kontrola przeprowadzana jest w obecności właściciela posesji lub osoby za nią odpowiedzialnej - tłumaczy Marta Drzewiecka. - Przed wejściem na teren nieruchomości strażnik pokazuje upoważnienie i informuje osobę kontrolowaną o konsekwencjach, które grożą za uniemożliwienie przeprowadzenia czynności służbowych (art. 225 § 1 Kodeksu Karnego: Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia, lub utrudnia wykonanie czynności służbowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3).

- Następnie funkcjonariusze wchodzą do pomieszczenia, w którym znajduje się urządzenie grzewcze i sprawdzają, czy wokół nie leżą odpady mogące służyć do palenia - dodaje rzecznik gdańskiej Straży Miejskiej. - Kontrolowany jest też rodzaj używanego opału, komora spalania w piecu oraz popiół. W przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości mundurowi podejmują interwencję, a osoba przyłapana na spalaniu odpadów musi liczyć się z konsekwencjami. Funkcjonariusz sporządza dokumentację fotograficzną oraz dwa egzemplarze protokołu. Jeden z nich przekazuje właścicielowi (administratorowi) nieruchomości.

- Strażnicy pobierają próbki popiołu, gdy mają uzasadnione podejrzenie, że w piecu spalane są odpady - dodaje Marta Drzewiecka. - Próbki trafiają do specjalistycznego laboratorium. Jeśli analiza potwierdzi przypuszczenia funkcjonariuszy, sprawca wykroczenia zostanie ukarany.

Jakie są kary za palenie śmieciami i odpadami? W 2022 roku tylko w Gdańsku wystawiono prawie 140 mandatów
Sławomir Kowalski / Polska Press

Co jednak najczęściej w swoich kominkach i piecach spalają gdańszczanie?

- Wśród materiałów niedozwolonych, na które najczęściej strażnicy miejscy natrafiali w kotłowniach były: odpady meblowe, odzież, tworzywa sztuczne, drewniane konstrukcje impregnowane czy też malowane ramy okienne - wylicza Marta Drzewiecka. - Nie prowadzimy jednak w tym zakresie szczegółowej statystyki.

Jak wynika ze statystyk Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i z relacji Straży Miejskiej w Gdańsku palenie śmieciami i odpadami zwyczajnie się nie opłaca. Wysokie kary finansowe, odpowiedzialność karna, a w perspektywie kara pozbawienia wolności. Te narzędzia, choć powinny dostatecznie mocno odstraszać potencjalnych sprawców wypalania śmieci, to jednak dalej powodują, że problem ten nadal jest obecny.

Służby zapowiadają wzmożone kontrole i bezwzględność w karaniu wszystkich tych, którzy dopuszczą się naruszeń przepisów poprzez wypalanie śmieci i odpadów.

CZYTAN NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto