Czarni rozpoczęli źle. Goście szybko zdobyli przewagę. Mnożyły się błędy, słabo w tej części grał Jerel Bassingame, który gubił piłkę i niepotrzebnie próbował indywidualnie kończyć akcje. w zespole gości bardzo dobrze poczynał sobie Piotr Dąbrowski i Jeremy Fears. Po pierwszej kwarcie PBG Poznań wygrywał 25:14. W drugiej kwarcie Czarni wzięli się do roboty. Mecz był ostry i obfitował w przewinienia. Oba zespoły już po dwóch kwartach miały ich po kilkanaście. W końcu za techniczny faul parkiet opuścił środkowy PBG Poznań, Patrick Okafor.W czwartej kwarcie to samo spotkało Bryana Davisa. Konttrolę nad grą przejęli Czarni. Rozkręcił się Zbigniew Białek, który rozegrał kolejny kapitalny mecz, poprawił rozegranie Blassingame, trafiał Cameron Bennerman i Mantas Cesnauskis. Po dwóch kwartach był 36:35 dla Czarnych. Dwie kolejne kwarty to wyrównana walka. w której w końcówce, po trafieniach Pawła Leończyka, Mantasa Cesnauskisa i dobrych zbiórkach lepsi okazali się gospodarze. Energa Czarni Słupsk wygrała 82:76 i nadal jest liderem TBL.
Energa Czarni Słupsk-PBG Poznań 82:76 (14:25, 22:10, 30:24, 16:17)
Energa Czarni Słupsk: Białek (21), Bennerman (19), Roszyk (0), Blassingame (7), Szawarski (6), Cesnauskis(16), Davies (8), Leończyk (50, Pabian (0)
Więcej w poniedziałkowym "Dzienniku Bałtyckim"
Dni Lawinowo-Skiturowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
