Wyrok Sądu Rejonowego nie jest prawomocny. Kapitan od blisko roku toczył batalię o powrót na stanowisko.
- Bogusław Janiczak, wyrokiem sądu, powinien zostać przywrócony do pracy na poprzednich warunkach - potwierdza Beata Kopania, wiceprezes Sądu Rejonowego w Słupsku. - Zasądzono mu również wynagrodzenie za okres, gdy pozostawał bez pracy. Urząd Morski musi również zwrócić koszty procesu. Wyrok nie jest prawomocny.
Nowy dyrektor Urzędu Morskiego, Tomasz Bobin na razie nie komentuje sprawy. - Poczekamy na uzasadnienie. Dopiero później zastanowimy się, jakie podejmiemy kroki w tej sprawie - informuje lakonicznie.
Zdaniem Janiczaka, samo przywrócenie do pracy to za mało. - Ktoś powinien w Urzędzie Morskim mnie przeprosić - mówi. - Straciłem nie tylko dochody, ale również dobre imię.
Przypomnijmy, że odwołanie kapitana portu było pokłosiem narastającego konfliktu pomiędzy Bogusławem Janiczakiem a dyrekcją Urzędu Morskiego w Słupsku. W opinii Janiczaka, Mariusz Szubert chciał się go pozbyć, żeby wprowadzić na stanowisko kapitana portu w Darłowie "swojego" człowieka. Tymczasem zdaniem Szuberta, powodem tarć była m.in. zła współpraca dyrekcji Urzędu Morskiego z kapitanem portu.
Kapitan portu w Darłowie walczy o pracę w sądzie
Ostatecznie Sąd Pracy uznał, że Mariusz Szubert nie miał podstaw do zwolnienia Janiczaka i nakazał przywrócenie go do pracy.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?