MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kary po 25 i 15 lat za zabójstwo dokonane 17 lat temu

Marcin Kamiński
Na kary od 15 do 25 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Słupsku trzech mężczyzn oskarżonych o zamordowanie 76-letniej Marianny P. znanej aptekarki. Wykrycie sprawców potwornej zbrodni, która wstrząsnęła całą Polską ...

Na kary od 15 do 25 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Słupsku trzech mężczyzn oskarżonych o zamordowanie 76-letniej Marianny P. znanej aptekarki. Wykrycie sprawców potwornej zbrodni, która wstrząsnęła całą Polską zajęło śledczym 17 lat. Ten wielki sukces wymiar sprawiedliwości zawdzięcza wytężonej pracy specjalnego zespołu policyjnego nazywanego Archiwum X.

Wydział zajmuje się niewyjaśnionymi zbrodniami sprzed lat, które zostały odłożone „na półkę” z powodu niewykrycia sprawców i braku odpowiedniej techniki. We wtorek sąd uznał oskarżonych za winnych zbrodni i zgodnie ze starym kodeksem karnym skazał Jerzego U. i Mariusza P. na 25 lat więzienia, a Sławomira P. na 15 lat więzienia. Wszyscy zostali pozbawieni praw publicznych na okres 8 lat. Obrona chciała aby sąd zmienił kwalifikację zbrodni na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Ten jednak nie przychylił się do tych wniosków dając do zrozumienia, że przed laty mogliby zostać skazani nawet na karę śmierci.

- Obrona tłumaczyła, że te 17 lat na wolności dla oskarżonych były jak kara i że lepiej byłoby dla nich aby zostali złapani już wtedy i osądzeni, bo wróciliby już do społeczeństwa - uzasadniał Sędzia Jacek Żółć. - Tymczasem oskarżeni cieszyli się życiem. Jednak w tamtym czasie mogliby nie wrócić do społeczeństwa, bo kodeks kary nie przewidywał za taki czyn dożywocia... Ta kara pozwoli skutecznie odizolować ich od społeczeństwa.

Przypomnijmy. 76-letnia Marianna P. zginęła zamęczona w okrutny sposób przez bandytów we wrześniu 1989 roku. Sprawcy pod pozorem sprawdzenia instalacji gazowej weszli do jej mieszkania. Chcieli ukraść złote ruble, które aptekarka miała mieć schowane na czarną godzinę. Gdy nie mogli ich znaleźć zaczęli znęcać się nad Marianną P. i jej siostrą. Oprawcy związali kobiety, bili, kopali i przypiekali rozgrzanym do czerwoności nożem. Marianna P. zmarła z powodu ciężkich obrażeń. Sekcja wykazała, że miała zmiażdżoną klatkę piersiową, złamaną rękę, nos, oparzenia I i II stopnia oraz obrzęk mózgu. Bandyci wynieśli z domu starych 30 tys. zł (dzisiaj 30 zł), olejny obraz oraz stare lampowe radio. Napad przeżyła jedynie jej siostra, dzisiaj już nie żyjąca. Sprawcy zostali zatrzymani dzięki śladom DNA, które zabezpieczono na miejscu zbrodni na niedopałkach papierosów oraz odciskom palców, które można było zweryfikować dopiero za pomocą systemu AFIS.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto