W kościele św. Jacka odsłonięto wczoraj tablicę poświęconą pomordowanym podczas drugiej wojny światowej w obozie w Ponarach koło Wilna. Zginęło tam około stu tysięcy Polaków i Żydów.
W kościele zawisła też replika cudownego obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej z Wilna. Uroczystości odbyły się z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Grodna.
- W grodzie nad Słupią żyje kilka tysięcy potomków osób przesiedlonych tu po 1945 roku - mówi Helena Pasierbska, więziona w litewskich Okiszkach. - Ale niewiele osób zna historię kaźni w Ponarach.
Obóz w Ponarach działał w latach 1941-44, według oficjalnych danych ze stu tysięcy więźniów uratowało się tylko trzynaście osób. Słupsk jest jedenastym miastem, w którym odsłonięto tablicę upamiętniającą ofiary obozu w Ponarach.
- Zabito tam 100 tys. ludzi, w tym ponad 20 tys. Polaków - mówi Marian Boratyński, prezes TPWiG.
Replika cudownego obrazu z Wilna namalował dr Jacek Bojakowski z Warszawy.
- Obraz został wykonany z zachowaniem najdrobniejszych szczegółów, w oparciu o wszelkie historyczne źródła - dodaje Boratyński. - Będzie uczestniczył, na wyraźne życzenie Towarzystwa Kresowiaków, w trzech najważniejszych etapach ludzkiego życia: podczas chrztu, ślubu oraz ostatniej drogi.
Na uroczystość poświęcenia i odsłonięcia obrazu oraz tablicy przyjechały delegacje Rodziny Ponarskiej z Gdańska, Gdyni, Koszalina, Rumska i Szczecina.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?