Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kocimi zakamarkami, czyli przejażdżka po Lasku Północnym w Słupsku [FELIETON ROWEROWY]

Ireneusz Wojtkiewicz
Na skarpie ul. Kaszubskiej, gdzie planuje się przejazd rowerowy pomiędzy Laskiem Północnym a Stawkiem Łabędzim
Na skarpie ul. Kaszubskiej, gdzie planuje się przejazd rowerowy pomiędzy Laskiem Północnym a Stawkiem Łabędzim Ireneusz Wojtkiewicz
Mając już za sobą wiosenne wypady do Lasku Południowego kierujemy się na Lasek Północny. Te dwa największe w Słupsku zalesione tereny rekreacyjno – wypoczynkowe różni to, co opisujemy w ramce obok, a łączą ponad wiekowe dzieje oraz… koty w nazwach. Waldkatze czyli po polsku Leśny Kot nazywano Lasek Południowy. Natomiast pod szyldem Waldkater prosperował do 1945 roku jako Lasek Północny, zwany też Leśnym Kotem. Zapuszczamy się w te kocie zakamarki przeszłości i teraźniejszości.

Na trzecim kilometrze – licząc od ratusza, przy którym monitor jakości powietrza świecił komunikatem „brak danych” - docieramy skrzyżowania alejek Stawku Łabędziego z ul. Kaszubską. W miejscu obmyślonym dwa lata temu jako połączenie wspomnianego stawku z Laskiem Północnym, umożliwiającym skrócenie dojazdu o kilometr. W tym celu wycięto zielsko i uformowano kawałek drogi gruntowej, biegnącej pomiędzy obiektami dawnego browaru i młyna. Odsłonięto ciekawe miejsce, wszak stary browar został zaadaptowany na restaurację i hotel, a młyn o konstrukcji ryglowej czeka na odbudowę, co nie będzie ani proste ani tanie. Wygrzebana z archiwalnych zakamarków poniemiecka widokówka z minionego stulecia ukazuje prawdopodobnie ten obiekt jako Restaurant und Cafe Lohmühle, co w w tłumaczeniu na polski oznacza restaurację i kawiarnię o nazwie „Zdradziecki Młyn”. Według historyków był tu XVIII-wieczny młyn wodny do mielenia kory dębowej, przebudowany z czasem na restaurację. Po II wojnie światowej były tu wylęgarnia drobiu i skup kaczych jaj.

Zapuszczając się w głąb Lasku Północnego mijamy z lewej strony służące współczesnym celom dom z zagrodą wartownika leśnego, zbudowane na początku minionego wieku. Dalej droga prowadzi do „Leśnego Kota”. To znajdujący się na końcu czwartego kilometra najbardziej okazały obiekt – hotel i restauracja Waldkater, zbudowane w 1913 roku. Zaglądając w zakamarki przeszłości dowiemy się, że czasy świetności tej budowli minęły w okresie II wojny światowej. Po odbudowie służyła kolejno jako sanatorium, prewentorium, obiekt dydaktyczny Wyższej Szkoły Pedagogicznej (obecnie Akademii Pomorskiej), aż znowu trafiła w prywatne ręce, które przywróciły jej dawną funkcję i wygląd. Sąsiaduje z parkiem linowym „Leśny Kot”, gdzie wokół jest tak kocio, a teraz jeszcze cicho i prawie bezludnie z powodu pandemicznych obostrzeń.

Punktem zwrotnym naszej jazdy, który wpada na 7 kilometrze, jest ogrodzenie amerykańskiej bazy w Redzikowie. Do wyboru kilka tras, min. objechane i opisane już w latach ubiegłych, ale tym razem trzymamy się tej najwyraźniej oznakowanej z napisem: „biegam z czystą przyjemnością”. Zawraca w kierunku miasta duktami równoległymi min. do Stadionu 650-lecia oraz ulic Hołdu Pruskiego i Madalińskiego. Na 9. kilometrze zjeżdżamy z dość karkołomnych pozostałości dawnego toru saneczkowego i przejeżdżamy jedną z kilku grobli do piętrzenia wód śródleśnego strumienia. Dojeżdżamy do wspomnianego młyna od strony jego zbiornika retencyjnego.

Jeszcze powrotna przeprawa przez ul. Kaszubską do parku nad Stawkiem Łabędzim. Infrastruktura drogowa tej wylotowej w kierunku Siemianic ulicy jest wręcz zatrważająca i przez to niebezpieczna. A ścieżka pieszo – rowerowa to parodia. Zazdroszczczę Koszalinowi, że na wjeździe od strony Słupska zbudował kiedyś okazałą kładkę nad jezdnią dla pieszych i rowerzystów. Ale zanim takiej się doczekamy u nas, może runąć stara, skorodowana i zaniedbana przeprawa przez Słupię i Stawek Łabędzi w ciągu ul. Orzeszkowej na 11. kilometrze. Kto nią przejeżdża ma obawy o stan techniczny tej budowli. Koty też to wyczuwają i czmychają w inne zakamarki.

Warto wiedzieć

Lasek Północny to największy w Słupsku zalesiony obszar o charakterze rekreacyjno – wypoczynkowym, a w części także sportowym. Zajmuje 170 ha gruntu, czyli prawie trzy razy więcej niż również popularny wśród mieszkańców Słupska Lasek Południowy na terenie od 60 do ok. 68 ha (w zależności o źródła informacji). Położony w głównie w dzielnicy Ryczewo, pomiędzy ulicami: Kaszubską od zachodu, Owocową od północy, Madalińskiego i Hołdu Pruskiego od południa, a od wschodu graniczący ogrodzeniem amerykańskiej bazy rakietowej w Redzikowie. Z profilu przypomina trekkingowy półbut. Rzeźba terenu o charakterze malowniczego wąwozu, przeciętego wijącym się strumieniem, w którego biegu jest 7 oczek wodnych – spiętrzeń. Strumień ten stanowi dopływ Stawku Łabędziego, gdzie ma też swoje ujście. W Lasku Północnym są wytyczone i oznakowane trasy rekreacyjno – sportowe, ścieżki zdrowia, min. do biegania z czystą przyjemnością oraz odcinki dróg konnych i rowerowych. Te ostatnie to ok. 10-kilometrowe trasy w kierunku Siemianic i Jezierzyc.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto