Kto nowy?

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - prezes Czarnych Słupsk Andrzej Twardowski, tylko tyle miał do powiedzenia wczoraj na temat sprowadzenia do Słupsk zwolnionego z Francji z Dijon rozgrywającego Rashida Atkinsa.

Słupski klub po dotkliwej porażce w Warszawie musi znaleźć nowego rozgrywającego, który nie tylko pokieruje grą zespołu ale i także stanie się jej mózgiem. Jak na razie Jarutis nie potrafi tego zrobić, Krivonosa na to w obecnej formie nie stać a Vaskys przechodzi koło gry.

Trener Tadeusz Aleksandrowicz, ma zupełnie inną filozofię koszykówki niż szkoła wschodnia. On chciałby aby każdy koszykarz był agresywny. Vaskysowi na razie ciężko przestawić się na takie warunki. Jarutis gdy gra sam jest wyśmienity, gdy ma swoje umiejętności przełożyć na zespół, wypada niezwykle blado. Sobotni mecz z Komfortem Stargard Szczeciński trzeba już wygrać a przy obecnym stanie graczy obwodowych będzie to niezwykle trudne zadanie.

Sprowadzenie Atkinsa byłoby dobrym posunięciem, tyle że on jako muzułmanin ma obecnie religijne święto, ramadan i nie może przez miesiąc grać...

Działacze Czarnych mają kontakt z trenerem Ryszardem Szczechowiakiem który może pośredniczyć w ściągnięciu do Słupska czarnoskórego rozgrywającego. Wiadomo, że trener Aleksandrowicz woli takich zawodników na "jedynce". Działacze Czarnych z kolei na razie na pewno nie pozbędą się obecnych graczy. Pewnie sprowadzą kolejnego i przez następne tygodnie będą przyglądać się poczynaniom całego zespołu. Dopiero wtedy podejmą decyzję kogo zwolnić...