Podczas konferencji prasowej wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku Robert Kujawski, odniósł się do informacji, dotyczącej możliwości zerwania umowy miasto z wykonawcą akwaparku, firmą TIWWAL. Powodem brak postępów prac.
- Są podstawy do zerwania umowy z winy wykonawcy. Musiałby on wówczas wypłacić miastu ponad 5 mln 700 tys. zł kar umownych- mówi Kujawski.- Za te pieniądze można by np. trzy drogi lub wybudować blok socjalny, co rozwiązałoby problem 50 rodzin.
Czytaj także: Budowa aquaparku opóźniona. Miasto rozważa zerwanie umowy
Kujawski podniósł również temat wydatków miasta na promocję. Zdaniem wiceprzewodniczącego, magistrat niepotrzebnie chce wydać 4 i pół tys. zł. na wyjazd delegacji do Chin.
Zapewne nie jest to całe finansowanie- mówi Kujawski.- W tej sytuacji jednak prezydent zachowuje się jak rodzina, która nie ma na opłaty w jedzenie, ale funduje sobie wycieczkę do Zakopanego.
Radni PiS, poruszyli także temat zwolnień pracowników Centrum Informacji Turystycznej. Przypomnijmy, że CIT został rozwiązany po tym, jak powołano do życia spółkę miejską Agencja Promocji Regionu "Ziemia Słupska"- Sposób w jaki ich zwolniono, to mobbing. Ci ludzie się po prostu się boją- mówił Tadeusz Bobrowski, szef klubu PiS- Zwolniono ludzi kompetentnych, natomiast zatrudniono osoby bez odpowiednich kwalifikacji za dużo większe pieniądze.
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?