Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokomotywownia szuka właściciela

Marcin Kamiński
Setki ton stali, szyny kolejowe i powybijane szyby w budynkach. Taki wygląda lokomotywownia przy ul. Krzywoustego w Słupsku. Niszczeje od sześciu lat. Majątek znajdujący się na tym terenie wciąż jednak należy do PKP.

Setki ton stali, szyny kolejowe i powybijane szyby w budynkach. Taki wygląda lokomotywownia przy ul. Krzywoustego w Słupsku. Niszczeje od sześciu lat.

Majątek znajdujący się na tym terenie wciąż jednak należy do PKP.
Obrotnice oraz kanały remontowe znajdujące się w halach dla lokomotyw pozalewane są wodą. Na niej unoszą się plamy zużytego oleju.
Dlaczego PKP do tej pory nie sprzedała obiektu?
- To nie jest takie proste - mówi Teresa Pyzik, dyrektor Oddziału Nieruchomości PKP Zakład w Słupsku. - Takich budynków w ewidencji mam ponad tysiąc. Pełniły one kiedyś specjalistyczną funkcję. Są to zazwyczaj bardzo duże pomieszczenia, na które trudno znaleźć kontrahenta.

Niektóre z budynków mają nawet po 3,5 tys. m.kw.
- Nie można ich sprzedać ponieważ ostatnio obroty firm zajmującymi się nieruchomościami spadł o 60-70 proc - mówią pracownicy kolei.
Zdaniem dyrektor Pyzik na razie trzeba czekać na ożywienie gospodarki.
- Cena nie jest wysoka - dodaje T. Pyzik - Kształtuje się na poziomie 40 zł za m. kw. Niestety obiekt nie nadaje się raczej do zaadaptowania. W grę wchodzi rozbiórka taka jak przy ul. Kołłątaja. Szyny też można byłoby sprzedać, ale koszt ich demontażu jest prawie taki sam jak koszt złomu. To się po prostu nie opłaca.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto