O mały włos, a w fotelu prezydenta Słupska zasiadłaby Krystyna Danilecka - Wojewódzka. Maciej Kobyliński zdobył 50,54 proc. głosów (13112) a jego kontrkandydatka 49,46 proc. (12834).
Wydawało się, że druga tura wyborów w Słupsku będzie bardzo ekscytująca. Jednakże słupszczanie nie za bardzo chcieli skorzystać ze swojego prawa do głosu. O godzinie 19.00 frekwencja wyniosła zaledwie 30,12 proc.
Tegorocznej kampanii wyborczej towarzyszył osobisty spór pomiędzy dwoma czołowymi kandydatami Krystyną Danilecką - Wojewódzką i Maciejem Kobylińskim. Jeszcze 4 lata temu Krystyna Wojewódzka sama pomagała w przygotowaniu kampanii wyborczej obecnego konkurenta. Co więcej oficjalnie go popierała. W tym roku wszystko się odwróciło. Nie tylko była dyrektorka I LO w Słupsku stała się poważnym konkurentem dla Kobylińskiego, ale także uzyskała poparcie innych kandydatów, np. Zbigniewa Konwińskiego.
Jej kandydatura dla wielu jest wizją zmian. Choć zwycięstwo mogłoby ją postawić w nieciekawej sytuacji. Z drugiej strony wielu słupszczan docenia pracę Macieja Kobylińskiego pokazując to poprzez niemałe poparcie.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?