Marek Biernacki chce być burmistrzem Ustki

- Moje związki z Ustką są bardzo silne - mówił podczas ogłoszenia swojej kandydatury Marek Biernacki. - Miałem już okazję współtworzyć rzeczywistość ustecką, będąc w mieście zastępcą burmistrza.

Biernacki pełnił tę funkcję w latach 2004-2007, kiedy to w fotelu burmistrza zasiadał Jacek Graczyk. Kandydat na burmistrza Ustki widzi szanse rozwoju miasta m.in. w pozyskiwaniu środków unijnych, naciskach na rozwój portu i kultywowaniu idei dwumiasta.

- Do tej pory Ustka traktowana była jak kwiatek, którym Słupsk może się chwalić - podkreśla Biernacki. - Uważam jednak, że powinna być równoprawnym partnerem.
Zbigniew Konwiński, poseł PO podkreśla, że Biernacki aktywnie walczy o interesy ziemi usteckiej i słupskiej, a w Słupsku często uważany jest za ustczanina. W usteckim magistracie pracuje wiele osób, które pochodzą ze Słupska. Biernacki nie uważa, by ten fakt - że nie jest rodowitym mieszkańcem Ustki - miał stanowić jakąkolwiek przeszkodę.

W walce o fotel burmistrza Biernacki zmierzy się z jej obecnym włodarzem Janem Olechem.
- Burmistrz Ustki Jan Olech będzie ponownie ubiegał się o to stanowisko - mówi Jacek Cegła, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Oficjalnie ogłosi tę decyzję na konferencji, która zostanie zorganizowana we wrześniu. Wtedy także zaprezentuje swój program wyborczy - dodaje.
Wyboru nowego burmistrza dokonają mieszkańcy kurortu.

- Mieszkańcy Ustki to ludzie niezwykle otwarci - kwituje Konwiński.
Nieoficjalnie mówi się, że w walce o władzę w Ustce będzie ubiegać się jeszcze jeden kandydat.