Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najstarsze cheerleaderki ze Słupska z tytułem wicemistrzowskim [ZDJĘCIA]

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Maxi Masters Słupsk
Czy księgowa może być cheerleaderką? Jak najbardziej! Inne kobiety też mogą i to z sukcesami – udowadniają to panie z grupy Maxi Masters Słupsk, które 23 listopada zdobyły wicemistrzostwo Polski w swojej grupie wiekowej. Trwa rekrutacja do seniorek II.

Grupa cheerleaderek Maxi Masters Słupsk zawiązała się w styczniu 2019 roku, ale swój debiut na mistrzostwach Polski panie miały dopiero niedawno. Był to pierwszy tak ważny występ, a już przyniósł ogromny sukces – wicemistrzostwo w kategorii wiekowej senior II, czyli od 29 lat i więcej. W tym roku ze względu na epidemię zawody w Kielcach musiały odbyć się za pośrednictwem sieci. Grupy taneczne nagrywały swoje choreografię i wysyłały do sędziów. Układ słupskich Maxi Masters ułożyła Aleksandra Koprowicz. Filmik ze zwycięskiego występu można zobaczyć w naszej galerii.

Najstarsze cheerleaderki ze Słupska z tytułem wicemistrzowsk...

Choć mówi się o nich seniorki, do tego drugie, bo pierwsza grupa „seniorek” to dziewczyny od 16 do 28 lat, Maxi Masters mają wiele energii a swoją sprawnością mogą zawstydzić nie jedną nastolatkę, choć najmłodsza z kobiet w zespole ma 35 lat a najstarsza prawie 50. Co te panie potrafią zrobić?

- Potrafimy dużo, ale nie wszystko możemy pokazać w choreografiach, gdyż grupa senior II ma też wytyczne co do tego, co możemy wykorzystać w układach. Niedawno wprowadzono nowe skoki albo piruet podwójny i my idziemy w tym kierunku, żeby robić te bardziej skomplikowane figury – wyjaśnia Monika Fursewicz-Wróbel, trenerka Maxi Masters Słupsk.

Te ograniczenia mają swoje uzasadnienie. Jak tłumaczy Kordian Zalewski, prezes SSTS Cheerleaders Maxi, dzięki temu konkursy i grupy cheerleaderek nie zamykają się na osoby, które swoją przygodę z cheerleadingiem (czy tańcem w ogóle) dopiero zaczynają.

- Każdy może do nas dołączyć, a my naprawdę czekamy na nowe osoby. W tej chwili jest nas dziesięć, ale zawsze może być więcej! W naszym składzie aż 9 osób jest niemal od początku założenia zespołu, ale mamy też jedną panią, która dopiero co do nas dołączyła – mówi Monika Fursewicz-Wróbel.

ZOBACZ TEŻ:

Siłownia Just GYM w CH Jantar w Słupsku.

Największa siłownia w Słupsku już otwarta. Ale nie wszyscy s...

- Byłam dopiero na dwóch zajęciach, ale już teraz wiem, że zostanę na dłużej. Myślę, że jestem najlepszym dowodem na to, że warto tu przyjść. Atmosfera jest naprawdę fajna – mówi Janina Stanisławska, najmłodsza stażem cheerleaderka, i tłumaczy, skąd wziął się pomysł na dołączenie do grupy.

- W trakcie pandemii przychodzą różne pomysły – śmieje się. - Miałam wybór pomiędzy morsowaniem a przyjściem tutaj i tańczeniem. Kuzynka (Monika – trenerka) tańczy już wiele lat i w końcu mnie namówiła. Ale przyznaję, że czerpię z tego ogromną przyjemność.

Oprócz pani Janki resztę drużyny tworzą Katarzyna Zblewska, Magdalena Szymańska, Katarzyna Iwanicka, Agnieszka Iwanicka, Julita Krawczyk, Ewa Brodzik, Karolina Dalszewska, Monika Labuda i trenerka Monika Fursewicz-Wróbel.

Co je wszystkie łączy? Na pewno optymizm i energia, bo powody, dla których zaczęły tańczyć w Maxi Masters są różne. Jest wśród zespołu osoba, która jako nastolatka tańczyła jako cheerleaderka, potem przerwała i po latach zapragnęła wrócić do tej pasji. Jest też taka, które tańczyła wcześniej w zespole tanecznym w innym mieście, ale po przeprowadzce do Słupska musiała poszukać sobie nowej grupy. Wreszcie większość to po prostu mamy młodych cheerleaderek, które pozazdrościły swoim dzieciom i postanowiły same zacząć przygodę z cheerleadingiem. Są też takie, które w grupie szukają dobrej zabawy, przyjaźni i sposobu na poprawienie kondycji. Co osoba to nieco inny powód, ale jeden mianownik jest wspólny. Zapytane o to, czy warto dołączyć do grupy głośno krzyczą, że tak. Odnajdzie się tu każdy – w zespole są nawet księgowe!

Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu – w środy o godz. 17.30 oraz w piątki o godz. 16.30 w sali gimnastycznej I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Szarych Szeregów (w tej chwili ze względu na remont ulicy wejście możliwe jest od ul. Partyzantów). Każdy trening trwa półtorej godziny. Dołączyć mogą panie, które skończyły 29 lat. Poziom zaawansowania nie jest ważny – wszystkiego można się nauczyć. Pierwsze spotkanie dla nowych osób zaplanowane jest na przyszłą środę (9 grudnia) na godz. 17.30.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto