Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie ma chętnych dzierżawców na lokale przy Bulwarach w Słupsku

olo
Tak mają wyglądać budynki przy bulwarach nad Słupią, które wybudować będzie musiał wyłoniony w przetargu najemca. ZIM na oferty czeka do 17 stycznia 2022 r.
Tak mają wyglądać budynki przy bulwarach nad Słupią, które wybudować będzie musiał wyłoniony w przetargu najemca. ZIM na oferty czeka do 17 stycznia 2022 r. materiały przetargowe
Miasto znów szuka chętnych na dzierżawę terenów nad Słupią na lokal gastronomiczny i ogłasza nowy przetarg. W pierwszym zabrakło chętnych. Drugi wcale nie zapowiada się lepiej. Nie bez znaczenia są warunki i niepewne pandemiczne jutro.

Zgodnie z zapowiedziami, choć z niewielkimi zmianami. Zarząd infrastruktury Miejskiej ogłosił przetarg na dzierżawę terenów na zrewitalizowanych bulwarach nad Słupią. Na poprzednie ogłoszenie nie odpowiedział nikt z miejscowych przedsiębiorców. Nawet ci, którym wcześniej zaprezentowano koncepcję i dość szczegółowe warunki.

Mowa o niespełna 820-metrowej działce przy ul. Francesco Nullo po stronie Baszty Czarownic i naprzeciwko pomnika Kilińskiego, gdzie w zamyśle urzędników stanąć mają lokale gastronomiczne. To, jak mają wyglądać, zostało wcześniej ustalone. Ich budowę w założeniu sfinansuje wyłoniony w przetargu dzierżawca, który w zamian może liczyć na teoretycznie atrakcyjne warunki. Jak na razie, cena wywoławcza czynszu dzierżawnego za całą działkę to 1000 zł miesięcznie. Co ważne, najemca zapłaci też dziesięciokrotnie niższą opłatę przez 18 miesięcy budowy obiektów.

Przypomnijmy, że urzędnicy podkreślali na naszych łamach, że warunki są mocno preferencyjne, a pytani o powody podkreślali, że rozumieją, że najemca będzie musiał ponieść duże nakłady, na wzniesienie lokali, których się od niego oczekuje. Ostatecznie nie bez znaczenia był tu okres dzierżaw, który sięgać ma 30 lat z możliwością wykupienia tego terenu.

- Inwestować w budynek nawet kilkaset tysięcy złotych na gruncie, który nie jest własnością? Przecież wszystko, co tam powstanie będzie należeć do miasta - zauważa Sławomir Leśniewski w firmy Ant-Man działające w branży gastronomicznej i zajmującej się doradztwem. - Takie mamy przecież prawo, a inwestorzy o tym wiedzą. Poza tym proszę spojrzeć, jaką mamy w gastronomii obecnie sytuację.

- Właśnie weszły nowe obostrzenia - przypomina Grzegorz Rocławski, najemca Casa Italia na Starym Rynku. - Wiązać się umową najmu dzierżawy na trzydzieści lat to długo, biorąc pod uwagę, że w czasach pandemii my nie wiemy, co będzie za tydzień.

Władze Słupska przyznają, że rozumieją brak odzewu w poprzednim przetargu i zdają sobie sprawę z trudności w podejmowaniu inwestycji tej sytuacji. Pierwszy przetarg miał być skierowany w stronę miejscowych firm, ogłaszając nowym, ratusz zapowiadał, że wyjdzie poza mury miasta.

Jak na razie, urzędnicy czekają na oferty. Otwarcie kopert, o ile takie się w ogóle pojawią, zaplanowano na 17 stycznia przyszłego roku.

Bądź na bieżąco i obserwuj:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupsk.naszemiasto.pl Nasze Miasto