Dziewczyna uciekła z domu przed, jak mówiła funkcjonariuszom, nadopiekuńczą babcią.
Zaginęła 20-letnia ustczanka
- Dziewczyna była cała zdrowa i twierdziła, że bardzo dobrze się czuje- mówi Wojciech Bugiel, rzecznik prasowy słupskiej policji.- Poinformowała też, że nie zamierza wracać do babci.
Janina Janiszewska, 20-letnia ustczanka,zaginęła w październiku ubiegłego roku, odnalazła się 24 stycznia.
Dziewczyna poinformowała policję, że przed ponad miesiącem rozmawiała ze swoją babcią Halinąˆ Janiszewską i mówiła jej, że jest cała i zdrowa. Takiej informacji nie otrzymała ani policja, która kontynuowała poszukiwania, ani nasza redakcja.
Tymczasem babcia dziewczyny stanowczo zaprzecza, by miała jakiekolwiek informacje od wnuczki.
Zaginęła Iwona Wieczorek
- To kompletna bzdura. - oburza się Halina Janiszewska.- Jaki miałabym w tym cel? Nie mam pojęcia dlaczego kłamie, ale myślę, że ktoś jej wytrzepał mózg mówi bez ogródek.
Janiszewska dodaje, że nigdy nie ograniczała wolności swojej wnuczce.
- Przecież nigdy nie zabraniałam jej mieć chłopaka czy wychodzić z domu - tłumaczy Janiszewska- Miała tylko skończyć szkołę i zdobyć zawód.
Janina Janiszewska uczęszczała do Liceum dla Dorosłych. Porzuciła szkołę. Obecnie pracuje w niewielkiej firmie.- Pytaliśmy właściciela, dlaczego nie przekazał informacji o tym, że zatrudnił zaginioną dziewczynę. Odpowiedział, że się tym nie interesował - wyjaśnia Wojciech Bugiel.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?